A nie pożreją go wysokie wanilki? No wiadomo, że nie w tym sezonie, bo póki co się bardziej aklimatyzują niż rosną. Ale w następnym...? Myślałam o gracilimusie, bo jest wyższy. Ale czy słusznie ... hmm, nie wiem.
Iwonka, nie wiem czy można, i mną się lepiej nie sugeruj, bo ja często postępuję na intuicję W każdym razie ciachnęłam, bo były nierówne, i chciałam żeby się bardziej zagęściły i nabrały objętości.
Gnojówka też "na oko", brałam konewkę 10l, nabierałam ok połowy preparatu i dopełniałam wodą. Teraz jak poczytałam, to widzę, że chyba za mocne to było, ale doczytałam też, że naturalnym preparatem raczej ciężko spalić rośliny. Poza tym u nas od prawie dwóch tygodni ciągle leje, ziemia jest namoknięta, więc myślę, że jakoś się to rozejdzie i tujom nie zaszkodzi. Następnym razem wezmę mniej.
Jeszcze doczytałam, że gnojówkę robię w niewłaściwym naczyniu.
Panowie po budowie domu zostawili mi w ogrodzie taką wielką beczkę metalową,
oczywiście ją wykorzystałam do gnojówkowych celów, a wszędzie piszą, że metalowa nie może być. Muszę skombinować coś z tworzywa sztucznego. Ech, zawsze coś musi być nie tak