Limki moje będzie spełnione marzenie Twoje bo widziałam, że się przymierzasz do podobnej rabaty. Dzięki za miłe słówka Gabisia Wiadomo, trochę na wyrost, ale i tak cieszą Dziś uzupełniłam zapas cebulowych, choć nie do końca jestem zadowolona. Nie mam koncepcji nasadzeń cebulowych i trochę przypadkowo kupuję, a nie lubię tak. No ale cena była taka, że żal było nie wziąć. Mam nadzieję, że coś mi się w głowie wyklaruje do czasu sadzenia
Witaj Atenka Widziałam u Ciebie, że kawał roboty wykonaliście, mam nadzieję że Ci się uda zasiać trawę, tak jak planujesz. Rozplenice lubię, kojarzą mi się z początkiem jesieni, potem też fajnie rudzieją, kropelki rosy się na tych szczotkach osadzają, potem szron.. śnieg.. W sumie przez całą zimę dobrze wyglądają. W planie mam podzielenie ich na wiosnę w celu pomnożenia
Dziękuję za tulipanki Aleś się wstrzeliła, bo ja akurat tulipany mam na tapecie. W ub roku miałam białe tulipany tylko w buksach i runiance, właśnie na wspomnianej przez Ciebie rabacie hortensjowej. Zasychające liście w sumie nie rzucały się jakoś w oczy. Ciekawa jestem czy te tulipany w tym roku zakwitną..
Co do przytulania się hortensji i buksów, jak dotąd nie zauważyłam, żeby którejś roślinie to zaszkodziło. Limki jednak są dosyć sztywne i nie kładą się całkiem na buksy, choć na fotkach może to tak wyglądać. Tylko kwiaty delikatnie opierają się o kule. Zakładaj wątek Gosia pokazuj więcej
U mnie koniczyny nie ma wcale, ale początkowo się pokazał rzepak. Też ręcznie wyrywałam, żeby mi nowy trawnik na żółto nie zakwitł Póki co rzepak opanowany a z drobiazgami będę walczyć wiosną
Na chwilę obecną mam koncepcję, że wszystkie odmiany wystąpią solo Dziś jadę zobaczyć czy jakieś resztki narcyzów w B. nie zostały, bo te bukiecikowe strasznie mi się podobają i pojechałabym nimi 15 metrowy pas od południa, przy bonice.
Kasiunia, nie masz co nadrabiać, bo ja Ci w paru słowach powiem co z nowości u mnie: zasiany i wyrośnięty nowy trawnik, posadzone borówki, prawie skończone skrzynie na warzywa A reszta ta sama.. tylko w różnych wariacjach kolejnych miesięcy. Buziaki