Jolu jeszcze nic nie posadzone, darn trzeba ściągnąć,a mąż zapracowany. Mi kocimietka się podoba, jedynie trochę denerwuje mnie,że zasycha od spodu, dlatego przed nią dam róże, a przed róże obwodke, tylko muszę zastanowić się z czego, myślałam o przetaczniku, ale nie mam siły w te upały po szkolkach spacerować, zaczekam na ochlodzenie.
Ps. Pięknie wszystko u Ciebie rośnie u mnie też jezowki też tuż tuż. Buziaki
Wrobelki ... nie mam pojęcia jaka to odmiana
Zrobię Ci dokładniejsze zdjęcie, to sobie najwyżej gdzieś poszukasz.
U mnie ta akurat odmiana rośnie w całkowitym cieniu. Na rabacie od wschodniej strony, zasłonięta przez bukszpany, hosty i inne wielkie Nie wiem jak sobie poradzi w słońcu. Choć generalnie większość moich host rośnie w słonku i nic się im za bardzo nie dzieje
Ja też wiele nie robię, nawet nie wsadziłam tych świeżo zakupionych roślin, żeby ich tak nie paliło od razu. Choć mnie wieczorem podkusiło i ściachałam stożki No trudno, niech sobie radzą, mnie czasem też nie jest lekko