Toszka napisał(a)

ta hosta to Guacamole?
Hosty lepiej dzielić na wiosnę jak kły się pokazują

Toszko, masz rację, to Guacamole. Nie znam nazw większości tych moich host, ale sprawdziłam po fotkach na googlu i to na pewno ona Co więcej - przeczytałam, że została wybrana na miss 2002 według American Hosta Society. Wow!! Mam miss w ogrodzie Duża rośnie, coś czuję, że wkrótce jej będzie ciasno u mnie.

Wiem, że hosty najlepiej dzielić wiosną, tu z premedytacją się zachowałam wbrew sztuce. Ale odcięłam takie wyrastające dalej od głównej kępy odnogi, korzenie dosyć się nie poniszczyły, no i pogoda jest sprzyjająca. Chciałam mieć ją już

Guacamole dość duża rośnie - najpierw mi stała w miejscu, a w tym roku, po 4 latach zrobiła się wielka i rozłożysta Kwiaty delikatnie pachną

Poznałam ją po charakterystycznych kwiatach.

Było coś dla ducha to teraz coś dla ciała Coś energetycznego na dzisiejszy chmurny dzień

Czerwone porzeczki


Czerwone poziomki


A tu dojrzewające pomidorki i dynia hokkalido, na razie w postaci kwiatka

Toszka napisał(a)

Guacamole dość duża rośnie - najpierw mi stała w miejscu, a w tym roku, po 4 latach zrobiła się wielka i rozłożysta Kwiaty delikatnie pachną Poznałam ją po charakterystycznych kwiatach.

Pokaż swoją

jeszcze dwa dni - niech kwiaty otworzy -oki?

Jolu śliczną masz lawendę. w ogóle to bardzo się cieszę że do Ciebie trafiłam za Toszką i Anbu )bo uwielbiam tu spacerować. Moja nie wiem jakiej odmiany jest wiem że ładnie u mnie zimuje i ma bardzo intensywny kolor

Toszka napisał(a)

jeszcze dwa dni - niech kwiaty otworzy -oki?

No pewnie

Edit: a tu jeszcze swoją znalazłam
Fajnie się komponuje z jeżówkami, i dlatego chciałam jej tu więcej

wrobelki napisał(a)

Jolu śliczną masz lawendę. w ogóle to bardzo się cieszę że do Ciebie trafiłam za Toszką i Anbu )bo uwielbiam tu spacerować. Moja nie wiem jakiej odmiany jest wiem że ładnie u mnie zimuje i ma bardzo intensywny kolor

Lawenda fajna jest No i ja też się cieszę, że do mnie zaglądnęłaś, a przy okazji ja do Ciebie Spaceruj do woli, jak widzisz chwasty to patrz na krajobraz, haha A co do odmian różnych roślin, to ja też dużo moich nie znam. Ale teraz już, jak coś kupuję coś nowego to wrzucam fotkę z nazwą - jakby coś, to zawsze sobie odszukam

warto nazwy host mieć spisane - można potem się mile zaskoczyć, jak okaże się, że mamy rarytasy

Jolu cały czas zaglądam, chociaż śladu nie zostawiam. Pięknie wszystko u Ciebie rośnie, lawenda cudna, zakupione berberysy super, ryneczek Lidia wspaniały u mnie porzeczki już dawno w sloiczkach, wczoraj zjedliśmy już pierwszy z nich dzem pozdrawiam w ten deszczowy weekend.