No właśnie ogród mam na myśli to co już jest to właśnie boskie dla mnie podziwiam że potrafisz tak wszystko przemyśleć i powoli realizować u mnie to raczej wszystko się dzieje na wariackich papierach a potem muszę przesadzać
Jolu ja jestem z drugiej strony N.S. i to 30km, więc do Starego Sącza mi daleko, nie mówiąc już o Gołkowicach.Ale jakbym wiedziała, że jest tam z czego wybierać to zrobiłabym sobie wycieczkę. Szukałam w internecie strony www. Gołkowic ale nie znalazłam A powiedz, bo nie pamiętam Ty pod lawendę mieszałaś ziemię z piaskiem? Bo tak jak i ja masz glinę, a na niej trudno o ogród marzeń...
witam po chwilowej nieobecności
no widzę, że będziesz miała co robić w trakcie sezonu chyba też powinnam zrobić zdjęcia przed i po
a mam pytanko odnośnie tych uciętych patyczków hortensji: czy tak jak je pociachałaś wsadzasz do ziemi i czekasz na korzonki ? czy używasz do tego celu ukorzeniacza ?
Agi - szkółki w gołkowicach to "MRÓZ" i "U Zdzicha". Ta pierwsza o ile wiem strony nie ma, ale wybór jest tu bardzo duży i ceny wysokie. Druga ma stronę www ale skromną, ogólnie mają dosyć dużo ładnych i tanich roślin. Są jedna obok drugiej, ja osobiście lubie jeździć i tu i tu, tak wycieczkowo ... Zaplanuj sobie kiedyś wiosenną wycieczkę, z przerwą na lody w NS
Co do piasku w lawendzie - tak, mieszałam ziemię z piaskiem. Zawsze mieszam bo mam strasznie zbitą, gliniastą, mokrą ziemię.
Witaj Martusia
No, jak widzisz pracy mi nie zabraknie, chyba że natchnienia nie będę miała albo motywacji, to będzie gorzej ...
Patyczki hortensji wsadziłam do ziemi do skrzynki, bez żadnych ukorzeniczy i położyłam na oknie w garażu. Zrobiłam to tylko eksperymentalnie ... chce niech rośnie, nie to nie. Limek akurat mam sporo, więc się nie przejmuję.
Przydałyby mi się patyczki Vanile Frise, planuje ze 30 posadzić w szplarze przed tujami. Z tymi to bym się obchodziła, jak z jajkiem
Właśnie a'propos... może ktoś chciałby się wymienić?? Limkowe patyczki na vanilkowe?? A tak w ogóle, to jakby ktoś chciał limkowe patyczki, to się spokojnie mogę podzielić. W sobotę będę ciąć jeszcze pięć krzaczków, a patyczki wylądują na kompoście..
Pytam o te patyczki i ukorzenianie, bo ja mam w ogrodzie przydomowym tylko 2 hortensje, Pinky Winky i jedną Vanilke kupioną pod koniec lata, ona mała jeszcze, ale siostra moja ma dorodną Polar Bear i prosiłam, że jak będzie cieła, to żeby odstąpiła trochę badyli zobaczymy co z tego wyjdzie - nie nastawiam się na sukces, ale jak uda się to będę szczęśliwa jakbyś Jolu była zainteresowana Polar Bear to chętnie się podzielę
Witaj,
Czy pamiętasz jakie duże kupowałaś te kulki bukszpanowe? Bo ja planuję taki zakup...tylko nie wiem czy takie 30cm będą wystarczające żby osiągnąć efekt jak u Ciebie. Pięknie jest w Twoim ogrodzie!