anna_g
20:10, 29 maj 2016
Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
A teraz mam do Was prośbę ogromną jak stodoła. Mam takie miejsce które zaraz pokażę i nie mam pojęcia co z nim zrobić a zrobić coś trzeba koniecznie... W tym roku zostały stamtąd wywalone hibiskusy bo nie dość że ciągle mi się pokładały na wszystkie strony to jeszcze rozsiewały się jak dzikie co zaraz zobaczycie...
Na ich miejsce poszły hortki NN - które kupowane były jako Great Star ale nimi zdecydowanie nie są - lubię je mocno średnio i nawet nie miałabym problemu z ich wymianą choć oczywiście krzaczka mi trochę szkoda. Wyleci też rodek Goldbullet,bo mi w tym miejscu kaprysi i więcej nie kwitnie niż kwitnie - jakoś nie umiemy się dogadać choć ogólnie jest ładnym krzewem - może ktoś chciałby go ode mnie wziąć?
Musi pozostać - piwonia drzewiasta, i zostanie też azalia - nie wiem jaka ale krzaczor ma już z 15 lat - ładny pokrój - chcę ją przyciąc. Kwitnie na czerwono co jest dość istotne. Była tam jeszcze wierzba hakuro ale padła. Okno które widać to kuchenne okno Teściów.
Wygląda to tak-to wszystko zielone co wygląda jak chwast to siewki hibiskusa... masakra.
Na ich miejsce poszły hortki NN - które kupowane były jako Great Star ale nimi zdecydowanie nie są - lubię je mocno średnio i nawet nie miałabym problemu z ich wymianą choć oczywiście krzaczka mi trochę szkoda. Wyleci też rodek Goldbullet,bo mi w tym miejscu kaprysi i więcej nie kwitnie niż kwitnie - jakoś nie umiemy się dogadać choć ogólnie jest ładnym krzewem - może ktoś chciałby go ode mnie wziąć?
Musi pozostać - piwonia drzewiasta, i zostanie też azalia - nie wiem jaka ale krzaczor ma już z 15 lat - ładny pokrój - chcę ją przyciąc. Kwitnie na czerwono co jest dość istotne. Była tam jeszcze wierzba hakuro ale padła. Okno które widać to kuchenne okno Teściów.
Wygląda to tak-to wszystko zielone co wygląda jak chwast to siewki hibiskusa... masakra.