Właśnie przed chwilą przeczytałam, że ostatnie zbiory przyniosłaś z ogrodu, pomyślałam, że jeszcze jesteś w trakcie przetwarzania, ale widzę że już czas odpoczynku

Teraz Haniu chyba najlepszy moment na sadzenie cebulowych, a ponieważ jesienne sprzątanie jest czasochłonne, oby jeszcze było kilka ciepłych dni i nie tak wietrznych jak ostatnie. Cynie też miałam w dawnym ogrodzie, szybko zabierałam je do domu, do wazonów, astry również, żeby się niemi nacieszyć.
Jutro mamy dzień wolny od pracy, święto państwowe, zapowiada się słonecznie więc pokieruję drobnymi pracami w ogrodzie, na razie zaczynają się przebarwiać liście krzewów, iglaki trzeba zasilić jesiennym nawozem (ostatni dzwonek). Jola upiecze ciasto (już mogę jeść normalnie i kruche ciasto z jabłkami z filiżanką kawy, niby nic wielkiego, ale doczekać się nie mogę

), kupuję miejscowe jabłka, smaczne i pachnące.
Twoje życzenia dla mnie już się spełniają

Rodzina w komplecie, Jola robi na drutach rękawiczki i myśli jak tu zrobić ładny wzór (warkocz), mogę we wszystkim uczestniczyć

Pogodnych dni życzę Tobie, by sadzenie cebul było przyjemnością i prace nie były męczące