Witam w kolejnym mglisto-dżdżystym dniu tygodnia.
U Hanusi nic nowego, spacer z rana, herbata do dzbana,
potem zastanawianie co zjeść na śniadanie.
A jak już zapomnę o głodzie myślę co będę robić w ten dzień.
Na razie czytam, za żadne prace ręczne nie chwytam.
Ale już myślę, że czas wziąć w ręce igłę lub szydełko.
Tylko za oknem słabe światełko, a przy żarówce
oczy bolą i męczą się szybko. To ćwiczę palce "na sucho"
drapiąc się po karku i za uchem.
Cebule i kłącza w piwnicy na zimowaniu,
na parapecie kilka kwiatków do podlewania.
Nie ma czym zaciekawić moich gości,
Hanusia w zimie "ogrodowo pości".
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie