Pozdrawiam Haniu
U mnie nawet widoku na wiosne

Haniu dziekuje za kwiatki

Nie dojechałaś na działkę, słoneczka brak, więc wrzucę Ci Twoje-moje Na karteczce pisze "Od Hanusi"
Kamykami otoczyłam by nie zapomnieć i czegoś na tym nie posadzić

Dzięki Anuś, cieszę się,że kwitną. Sypnij w to miejsce potem jakieś zielone jednoroczne, bo w czerwcu już wszystko zaniknie.

Pięknie rosną Twoje roślinki u Ani . U mnie Twoje krokusiki wykiełkowały jeszcze przed mrozami i zabezpieczone ładnie przetrwały ale na razie nie rosną a ranniki posadziłam w dwóch miejscach żeby sprawdzic gdzie lepiej bedą rosły i jak na razie w obydwu miejscach jest po jednym kwiatku i maleńkie kiełki które trudno rozpoznac. Boję sie czy mi koty nie wygrzebały bo tyle szkód mi robią ze już mam ich dośc , jak miejsce lepiej zadbane i czyste to od razu się tam załatwiaja , więc bardzo sie martwię tym bardziej że kwitna mi inne które dostałam w doniczce od kogoś innego. Mam nadzieję ze i te moze wyrosna bo ciężko by było przeżyc taką stratę. Piwonie mimo pogryzienia w tamtym roku przez nornice jednak miały liście to moze i ranniki jeszcze sie pokażą.Pozdrawiam Haniu serdecznie.

Haniu, twoje ranniki w wielu ogrodach cieszą oczy

Haniu, czy dużo nasion wytwarzają Twoje ranniki? Jeśli tak, to uśmiecham się nieśmiało

Buziaczki zostawiam

Basiu, nasiona są trudno uchwytne, bo strzelają w powietrze nie wiedzieć kiedy. Postaram się Tobie ukopać kilka, jak będą w kwieciu.

Haniu jak chciałam zebrać nasionka u mnie z dyptamu bo też strzelają to założyłam torebki foliowe.Kilka się udało.