Jak lenistwo, to lenistwo na całego!

Wyciągnęłam zeszłoroczny katalog Tantau'a, a tam same róże!
Jedna mi szczególnie wpadła w oko, mus kupić.

Haneczko Jak wiesz moja rewolucja trwa ;jeszcze jeden sezon i chyba będzie dobrze Tak choć trochę ogrodowiskowo .Tulipany i zonkile jeszcze swego miejsca nie mają ale kwiaty będą jak nornice nie pożrą ha ha Pozdrówka niedzielną porą Byłam w Kościele z Wnukami i strciłam siły Psia kocha chłopaki

Alez u Ciebie kwiecia

Niestety, opieka nad młodzieńcami, to już nie na moje nerwy i siły. Stanowczo od tego się odgradzam, chociaż wizyty cieszą. Ale są wtedy pod rodzicielską kontrolą. Oczu dookoła głowy by zabrakło.
Miłej niedzieli Halinko.

Zostawiam Was do późnego popołudnia. Bawcie się dobrze.

Ależ sie zawierszowało kobitkom
U mnie dopiero dziś słoneczko przyszło... i było cudnie

Haniu...odpozdrawiam....ranniki w pełnym rozkwicie,takie lubię....u mnie dopiero wychodzą z ziemi...

Aniu, Bogusiu ściskam Was serdecznie.
Dzisiaj w ogrodzie poszalałam. Jaszczurki, żabki, motyle już fruwają. Wiosna.
To co,że nocą jeszcze chłodno, rano jest już fajnie. Tylko wody do szczęścia brakuje.

Haniu Ascota chcesz kupić? fajna róża przyszłam zobaczyć przytulaszczki zostawię Ci jednego jegomościa, żeby Ci było weselej, pozdrówka

hanka_andrus napisał(a)

śliczne ujęcie
pozdrawiam Haniu

Aniu monte- no chcę tę różę, ale ostatnio kaska mi nie styka, może w maju. Za motylka dziękuję. Dziś byłam tylko z telefonem i nie mogę teraz znaleźć urządzenia do przegrywania. Mam kępkę przylaszczek, ale od lat taka sama. Nie dobre ma miejsce.

An-tre ranniki już u mnie kończą kwitnienie. Jeszcze kilka dni i finito.
Za pozdrowienia dziękuję, odwzajemniam.