I ja przybiegłam do sąsiadki Witam serdecznie będę śledzić
Świetne te murki z kamienia zrobiłaś.

Dorotko jestem przy trasie Lublin - Rzeszów ok. 20 km.
Ewo, dziękuję

Szkoda, że jeszcze nie można siać... ale kupować jak najbardziej

Witam, zaczynam przeróbki i mam prośbe dla tych co mnie zajrzą co dać zamiast jałowców skayrocket wzdłuz chodniczka. Jałowce są za wielkie i przechylają sie na chodnik. Myślałam żeby zrobić z nich bonsai ale nie wiem czy się do tego nadają. Moze macie jakieś pomysły?

WITAM
wywaliłabym je, niestety
te kulki między nimi są piękne, między nie zamiast jałowców jakieś trawy albo jakieś niskie hortki

Dziękuję Bożenko za podpowiedź, myślę właśnie o trawkach lub coś szczepionego na pniu... co do hortensji to nie pomyślałam ale może rzeczywiście to też by ładnie wyglądało.. a może też dodać kulek danica ?

Alikia napisał(a)

Dorotko jestem przy trasie Lublin - Rzeszów ok. 20 km.
Ewo, dziękuję

To jesteś bliżej Gosi z Kolorowego ogrodu

można dodać danicę , jeśli coś szczepionego na pniu to niewysokie
pozdrawiam

dorciabe napisał(a)

To jesteś bliżej Gosi z Kolorowego ogrodu

Dorotko masz rację , że do mnie najbliżej i to mnie cieszy. Chociaż jeszcze może być bliżej do Anetki. Witaj Alicjo fajnie , że jednak nie sprzedałaś domu i ogrodu bo dzięki temu jest nas coraz więcej- chodzi o grupę lubelską- niech rośnie w siłę. Czy mogłąbyś mi napisać na pv skad dokładniej jesteś- chodzi o miejscowość. Wstawiaj zdjęcia bo to lubimy. A jeżeli chodzi o te jałowce to ja ich bardzo nie lubię- często chorują i się sypią. Myślę , że jakieś kulki, hortensje trawy- byłoby ok.

Małgosiu wysłałam na pw wiadomość.A która Anetka ma do mnie bliżej?
Jałowce jak tylko ziemia rozmarznie wylatują.