Hej Filip - widze na zdjęciach rozchodniki - ja akurat jestem na etapie szukania jakiegoś do skomponowania ze stipą - na pewno okazały, i z zielonymi liśćmi, kwitnący na rózowo.

Sadzi sie je co 45 cm?

PS. Dzięki za odwiedzinki i ciepłe słowa

butterfly napisał(a)

Hej Filip - widze na zdjęciach rozchodniki - ja akurat jestem na etapie szukania jakiegoś do skomponowania ze stipą - na pewno okazały, i z zielonymi liśćmi, kwitnący na rózowo.

Sadzi sie je co 45 cm?

PS. Dzięki za odwiedzinki i ciepłe słowa

U mnie jest tylko jeden zielony i rośnie mały dosyć. Jakbym sam sadził to pewnie bym poustawiał doniczki obok siebie i zobaczył jak wyjdzie. Chyba może być nawet co 30 cm i pomiędzy to ostnica. Ona się w końcu wysiewa to i tak pewnie się poprzerastają jak nie przemarznie
U myszorka (Ogród zmyślony) jest w ogrodzie długi pas ostnicy i lawendy i wygląda bosko! U Zety (Roztoczańskie klimaty) też jest rabata z rozchodnikami i rozplenicami. Pooglądaj u nich. Fajnie to wygląda na dużej powierzchni

Loosiuu Śliczny masz ogród i ta soczyście zielona trawa - marzenie

Filip - piszesz o jesieni... coś w tym jest - u nas powoli żółkną liście na drzewach. Przyczynia się do tego nadmierny upał, z pewnością, ale jednak mamy już niemal pół sierpnia, a wrzesień... wiadomo to jesień. Ja jednak jesień bardzo lubię, w przeciwieństwie do upałów

Lubię również magnolie - wiosną pięknie kwitną a latem ich duże liście chronią przed palącym słońcem

Flipa nam ktoś porwał!!!

Niee nikt nie porwał Na wakacjach trochę byłem.

Trzeba trochę uaktualnić galerię

Nie było mnie trochę to ogród zachwaszczony, zapuszczony...Trzeba to nadrobić!
Niestety są również straty. Klon palmowy, który zimą przemarzł teraz wysechł całkowicie. Wyrzucę go, a na to miejsce wsadzę stożek z cisa obsadzony dookoła hakonechloą. Dam trochę lepszej ziemi do dołka i będzie ok

Filip... mówisz że nie miał kto podlewać... a trawniczek zieloniutki....czyli był podlewany Daj naganę za przegapienie przy podlewaniu klona....
Masz ładnie, nie narzekaj

Trawniczek u mnie nigdy nie jest podlewany. W największe upały nawet! Już od paru lat nie jest i raczej nie będzie. Ukorzenił się dobrze i jakoś tego nie potrzebuje. Czasami jak przez kilka dni trzyma się powyżej 30 stopni to nie koszę wcale i jakoś wody nie woła
Z klonem się nie polubiliśmy chyba.

Posadzisz coś innego , ładniejszego.. a z trawą niemożliwe, ale u Was zapomniałam że kilka razy padało... a u nas ostatni deszcz widziałam wczoraj, ale 4 km ode mnie A tak to nie padało ponad miesiąc