Małgosiu, kto szuka - znajdzie
Jolu, jakoś nie, muszę tylko uważać na macierzankę, która go przerastała (teraz już ją wywaliłam). Przymiotno kupowałam jesienią, zimowało w doniczusiach w szklarni (zagłębione w ziemi). W tym roku będę siała.
Renatko, wg mnie - długo (ok. 1,5 mca), jak przekwita - ścinam nożycami kwiatostany i znów kwitnie
Izo, warto go mieć
Aniu, dziękuję

. Tak, warto pokochać jakieś swoje miejsce, choćby było nawet maleńkie.
Agatko, dziękuję. Skutki suszy jednak są na trawniku widoczne, ale powoli się zregeneruje.
Aniu, bo się rumienię od tylu komplementów, widzisz?
Dla Was serdeczności