Dziewczyny, wielkie dzięki, że zaglądacie
Marto, w sprawie Bonicy odpisałam u Ciebie.
Aganiu, to żagwinowa poducha. Kiciusie są, obgryzają mi róże (tzn młode pędy, ale nie jedzą ich, tylko wypluwają

)
Jagodo, milo mi, że dzisiaj jawnie u mnie jesteś

Sasanki kupowałam chyba tylko trzy krzaki na początku (fiolet, bordowy/czerwony i biały), reszta to mutacja i siewki. Warto kupować teraz, jak kwitną, bo widać kolor.
Wszysktim zaglądającym macham