Joasiu, dzięki. starałam się równo posadzić
Nati, to trudne pytanie, bo pomysły rodzą się albo nagle, albo dojrzewają powoli - ten dojrzewał powoli, ale systematycznie (jeśli tak można powiedzieć

).
Aganiu, dzięki.
Mariolko, ja już nie nasadzam pomiędzy. Zostaje tak jak jest (odległość, którą zachowałam, była przemyślana i celowa od początku). Nie wiem, jak to wygląda u Ciebie, bo nie widziałam. Podaj nr strony, to zobaczę
Gosiu, uda się powoli zrealizować wszystkie marzenia. Sasanki czerwone się trafiają, a potem i tak się mutują i powstają nowe, inne kolory.
Kasiu, dziękuję.
Agatko, zapraszam częściej
Anitko, szałwie te niższe też mam (chociaż nie wiem, czy to ta sama odmiana, co u Ciebie), ale na innej rabacie (niebieskie i różowe). Bardzo je lubię. Muszę zobaczyć u Ciebie

. Wybrałam bukszpan ze względu na całoroczny wygląd.
Elu, jak miło, że wpadłaś do mnie zobaczyć sasanki i obwódki
Buziaki dla Was