Jolu, tak, to taka ogrodowa biżuteria
Renatko, kryształki stworzyła sama natura.
Izo, tak, teren był (i jest) trudny do ogarnięcia, ale dzięki temu ogród tworzymy na różnych poziomach, co z jednej strony generuje duuże trudności i pracę oraz koszty, a z drugiej daje zaskakujące wizualnie efekty... Coś za coś. Dziękuję za uznanie

. Brzozy podcinam każdego roku z początkiem sierpnia- to idealny czas na ich cięcie.
Agatko,
Mariolu, z tym ładem i porządkiem to różnie bywało i nadal bywa. Uczyłam się (i uczę) kompozycji latami, wielu wiadomości wcześniej nie miałam, dlatego popełniałam błędy (niektóre jeszcze pozostały, ale trudno je teraz usunąć, za duże koszty, brak możliwości). Teraz np. sadzę tylko te rośliny, które w miarę dają sobie u mnie radę, bo klimat i gleba nie rozpieszczają naszego miejsca na Ziemi. Musimy się nauczyć, że te same rośliny w jednym ogrodzie będą wyglądały genialnie, w innym - o innej wilgotności, mikroklimacie i składzie gleby - będą tylko smętnym ich wspomnieniem. Dobór roślin testowałam, ponosiłam też straty (jak np. wymarznięte młode tulipanowce czy platany, chory wiąz, migdałek, ozdobne wiśnie, tamaryszki, magnolie (choć w tym roku znów się na nie skusiłam), nietrafione do mojego ogrodu trawy ozdobne i wiele innych rzeczy, o których nie pisałam, a miały miejsce...). Ogrodu uczymy się przez całe życie, ale to bardzo ciekawa i pasjonująca, choć niestety kosztowna i pracochłonna nauka... A jednak - kocham ogród i tyle