Piękny ogród z listopadowym słońcem pokazałaś. U mnie też trochę słońca było ale ja w domu zostałam bo kaszlę.
Dlatego tylko przez szybkę mogłam oglądać.

Cudny ten twój Jurajski o każdej porze roku Aga.

Ula, Gosia, dzięki

Jeszcze ze słońcem a myślałam, że już z pierwszym śniegiem.

I dekoracja zimowa już jest. A ja co roku mam wrażenie, że nie mam żadnych pomysłów ne ogrodowe deco.

Agnieszko, ogrodu nie bede komentowac, bo na to brak mi slow. Chce Ci tylko podziekowac za inspiracje do jesienno zimowej kompozycji z czerwonych dereni. Potrzebna mi w tej chwili bardzo.

Pięknie jak zwykle. Dekoracja zdereniem jak prosta tak piękna.

AgnieszkaW napisał(a)

Kochani, to już listopad, Jurajski zmienił swoje oblicze na późnojesienne...
Kilka dzisiejszych fotek:


Drzewa już prawie zgubiły wszystkie liście, a...Boniki wciąż kwitną...



Trawy przycięte do połowy, by nie fruwały źdźbła zimą po całym ogrodzie, a wiosną było mniej pracy (a wystarczająco zostawione na wysokość, by przezimowały).

Witam Agnieszko dawno nie byłam. Jesień piękna u ciebie. Mam pytanie czy ty bonici obcinasz jezeli tak to kiedy i na jaka wysokosć. U mnie wyrastają bardzo długie pędy na 1,5 m a na dole nie za bardzo się krzewią mam je 2 sezon.
Teraz odnośnie lawendy widze, że jeszcze kwitnie pełna parą kiedy ją tniesz czy zostawiasz taka na zimę, a dopiero wiosna tniesz.
Ja jedna lawendę przyciełam na początku września a inne jeszcze nie cięłam ciągle eksperymentuję co dla nich lepiej.
Irgi płożące piękne.
Idę jeszcze wcześniejsze foty zobaczyć. Pozdrawiam

AgnieszkaW napisał(a)

a w domu jesienna nostalgia...

...każdy dom powinien mieć chociaż jedno takie okno z kotem , a ogród, krzew z czerwonymi owocami.

Dobrego dnia!

Ja takie okno mam z kotem hehe tylko mój stary kot musi miec krzesło podstawione bo już nie wyskoczy - ech starość - bukiet mam tez ale sąsiadowi opitolilam krzak
Aga zawsze się zastanawiam nad porządkiem w Twoim ogrodzie - dla mnie to doping do działania.
Ta donica z sukulentami do zmałpowania - o przepraszam do inspiracji
Pokaż z bliska fajna. Teraz chyba juz powoli wchodzimy do wnętrz.

Pozdrawiam

Ewo, pierwszy śnieg był, ale już go nie ma. Ty i problem z ogrodowym deco? Nie wierzę

Marto, miło, że Cię zainspirowałam

Bogdziu, dziękuję


Elu, Boniki tnę pierwszy raz wiosną, do wys. ok. 10 - 20 cm, a potem drugi raz po pierwszym kwitnieniu, ścinam je wtedy wszystkie na wys. ok, 0.5 m. Lawendy o tej porze roku już nie należy ciąć (bo może przemarznąć), lepiej poczekać z tym do wiosny (kwiecień). Drugi raz lawendę można ciąć zaraz po kwitnieniu, w sierpniu.

Iwonko, jakże miło Cię widzieć

Miro, moja kotka jeszcze jakoś doskakuje parapetu, ale przed każdą zimą robi się baardzo ciężka. Porządek u mnie? Zależy gdzie

Donicę z sukulentami zaraz pokażę z bliska.

Dla Miry (i nie tylko) moje "domowe" donice z sukulentami. Wszystkie widoczne tu sukulenty są przeznaczone do wnętrz. Należą chyba do rodziny "gruboszowatych", bardzo je lubię, bo są niekłopotliwe.