Ładnie udekorowałaś salon, cebulowe lada dzień kwitły by gdyby nie pogodowe zawirowania, które zapewne nadejdą

Anda napisał(a)

Oj tam, wcale tak buro i ponuru u Ciebie nie jest. Raczej zielono. Bardzo przyjemne widoki zimowe

Dzięki Anda. Komplementy miło czytac. Ja mam nastrój taki sam szaro-buro-smętny jak ten widok za oknem.
A ta zieleń nawet jeśli jest to taka smutna. I ciemno się wcześnie robi. Nie lubię zimy.
Czekam na wiosnę.....jeszcze 3 miesiące.....uff....

yolka napisał(a)

Ładnie udekorowałaś salon, cebulowe lada dzień kwitły by gdyby nie pogodowe zawirowania, które zapewne nadejdą

Wiem wiem - zima jeszcze przyjdzie na pewno. Cebulowymi się nie martwię bo już tak było nie raz że powyłaziły wcześniej ale im to w kwitnieniu nie zaszkodziło.

Gosiu bardzo nastrojowo i świątecznie masz W ogrodzie cebulowe u mnie kiełkują na potęgę. Ne lubię śniegu ale teraz modlę się o pierzynkę Pozdrawiam noworocznie

Wyzdrowiałaś?

Zima jest w USA, mam nadzieję, że u nam pomrozi tylko trochę - ze względu na robale, komary i będzie szybka wiosna . Osobiście wolę taka zimę jaka jest teraz .

Ja też Reniu wolę zimę prawdziwą z lekkim mrozem i niedużym śniegiem(mam osobistą awersję do odśnieżania ale o tym opowiem ci osobiście przy innej okazji) ale co poradzić...przez te pogody takie ni to zima ni to wiosna jest tyle tych infekcji chyba...
Nadal trzyma mnie katar i mam zawalone zatoki. Dzięki za troskę
Zapowiadają ochłodzenie to może się poprawi samopoczucie

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Gosiu bardzo nastrojowo i świątecznie masz W ogrodzie cebulowe u mnie kiełkują na potęgę. Ne lubię śniegu ale teraz modlę się o pierzynkę Pozdrawiam noworocznie

Ja też wolałabym teraz lekką zimę niż potem śnieżyce w kwietniu...
Lubię zdobić dom i otoczenie na święta tak się fajnie buduje nastrój. W tym roku ubierałam stół wigilijny z moją 6-letnia wnuczka i 3-letnim wnukiem ile było pytań i wyjaśniania...a po co sianko? A po co dodatkowe nakrycie? A po co te ozdoby na obrusie? Te serwetki w pierścieniach-serwetnikach? A po co jemioła?Itd...nie wiem ile z tego zapamiętają ale to fajne że mam komu opowiadać i z kim to kultywować i dla kogo się starać
Pozdrawiam

Oby już przyszła prawdziwa zima i przegoniła katary i inne. Z uwagą przeczytałam o przygotowywaniu stołu z wnukami, magiczne chwile i dla Ciebie, i dla dzieci. U mnie dziś piękne słońce i ciepło, chyba wybiorę się na spacer. Też czekam na zapowiadane ochłodzenie, choć wtedy mam stres w pracy.

Edit po południu przyniosłam Ci pamiątkę ze spaceru

Na wzmocnienie odporności polecam świeże soki z imbirem, pomarańczą i marchwią
Zdrówka i radości w Nowym Roku życzę !

Czytałam, że gość złapany Cieszę się, pisałam Ci, że u mnie mysz bezczelnie po tych łapkach pudełkowych sobie chodziła, a w tę klatkową od razu się złapała
Pozdrawiam Gosiu noworocznie