Noce już zimne to nie ma sie co dziwic że kwiaty mniejsze bo przecież róże lubią ciepło i słoneczko, w następnym roku pokaze na co ją stac.Pozdrawiam Małgoś serdecznie.

Oj wszystkich, wszystkich
Nie da rady wejść do centrum i nic nie kupić.A ogrody mają to do siebie, że zawsze można coś przesadzić, dosadzić zmienić, zamienić

Sto stron, sto roślinek powinno być nowych. Żartuję ale następnych stu szybko życzę

Malgosiu a ja dalej czekam na fotki

Fajny ten tema cebulowy, widać, że jeszcze lato się dobrze nie skończyło, a my już oczami wyobraźni widzimy wiosnę.

Kochana, ja do centrum ogrodniczego w ogóle nie zaglądam, bo z torbami bym poszła.
Ale jak to mówią niektórzy na O, nasze ogrody to chyba z gumy są...

Pozdrawiam Małgosię, która zawsze zostawi u mnie taki ciepły komentarz...bardzo to budujące, dziękuję.

prawie 300 cebul? Zaszalałaś, Małgosiu!
A grabienie w nocy - wymiata Ja niby domek jednorodzinny, ale sąsiedzi też mnie widzą non stop :/ czekam aż cisy urosną... trochę poczekam
k.

Faktycznie, Małgosiu, będziesz miała co sadzić, ale za to wiosną jak te cebulowe będą nas cieszyć! Ja też już powiedziałam sobie stop z cebulowymi. Chcę plastikowe doniczki obsadzić białymi tulipanami, bo mają marne szanse w gruncie ( nornice ). Doniczki przykryję drobną siatką i zadołuję. Kiedy wiosną cebulki zaczną kiełkować, wykopię, zdejmę siatkę i wstawię do niebieskich ceramicznych donic. Do róż dodam czosnki, a mam ich trochę. A porządki w ogrodzie robię, kiedy mam na to czas, niekiedy także w niedzielę, tyle że mnie mało sąsiadów widzi. Pozdrawiam, słoneczka życzę.