No właśnie Kasiu ja też w to wierzę a dzisiaj siedząc teraz z tabletem przy kominku z przyjemnością oglądam te niedzielne słoneczne foty, gdy za oknem zawierucha i deszcz....
I ja pozdrawiam.
Jak tam twój las za płotem ? Bo mój wciąż śliczny. Ale ogrodowo rzecz biorąc jest gorzej bo liści na drzewach coraz mniej
U mnie w ogrodzie coraz smutniej. Liści większość już na ziemi...
Kolorów jeszcze trochę zostało, choć jesion już wyłysiał.
Dziś mam wolny dzień a tu tak pięknie, słonecznie i ciepło jak na listopad.
Sama radość taka pogoda w wolnym od pracy dniu. Kawka na tarasie już była wypita(w listopadzie !!),pościel się wietrzy a ja pędzę grabić liście ...sama przyjemność
Miły spacer odbyła dziś po Twoim ogrodzie. Liście na ziemi i jeszcze wiele kolorów zwisłych w powietrzu - między niebiem a ziemią. Dzisiejszy dzień też jest taki dla nas pomiędzy ziemią a niebem... .