Małgosiu, ja na szczęście u Ciebie nie miałam nadrabiania tyle co Ty.. bo udało mi sie być prawie na bieżąco.. krokusiki widziałam.. mała rzecz, a jak bardzo cieszy
Małgoś zaglądam i pozdrawiam wiosennie…jak tam pączki już dzisiaj jadłaś … ja ledwo się ruszam z obżarstwa – chyba mus przekopać jakąś grządkę w „szmaragdowym”…
Ok tak, tak...rano 3 sztuki ( !!!/!! szok!) w pracy i jeszcze pół kręconego pączka wieczorem........teraz na sobotę szykuje sie do działań intensywnie ogródkowych........to może chociaz jakąś kalorię zgubię......choć kilka sztuk tych kaloriiiiii
Pozdrawiam Nikita !
Polinko dzięki wielkie i wzajemnie, ale żebyś wiedziała ile tych działań dzisiaj było..... obcięłam byliny ubiegłoroczne, obciełam trawy, hortensje, clematisy. Poodkrywałam wszystkie dotchczas "ocieplone" jedliną rosliny, wyczesałam carrexy, kostrzewy i stipy ( stipy przeżyły mi chyba !! Hurra ! - nie było prawie zimy więc sie udało...) podlałam zimozielone bukszpany i rh oraz tulipany i żonkile w donicach, obcięłam berberysy i dzikie róże pod płotem, odchwasciłam trochę bo juz pojawiały sie te zielone potfory tu i tam.....
Uprządkowałam taras, wyczyściłam "naoliwiłam" donice ceramiczne z tujami danica które ma na tarasie i na schodach ( 3 wielkie + 5 średnich), potem je podlałam oczywi scie nosząc wodę w konewce z domu bo jeszcze nie uruchamiąłam wody w ogrodzie ponieważ nocą mamy cały czas temeratury ujemne...............a potem padłam.... Dobrze że ten ogród mój nie jest taki wielki bo bym nie dała rady nic więcej ....ani ręka ani noga nie mogłam ruszyć, to chyba dlatego że to pierwszy raz w tym sezonie....
Nie mogłam sie nachapać tej pracy w ogrodzie jakby mi go jutro mieli zabrać .......a pogoda była super, wręcz gorąco i słonce piękne.........eh wszystko mnie bolało alezregenerowałam sie i jeszcze wieczorem odtańczyłam w pubie z przyjaciółmi bal ostatkowy, przebierańcowy z którego właśnie wróciłam............nogi mnie bolą od tańca, plecy od pracy w ogrodzie a dłonie mam pokłute tymi berberysami.....jutro pewnie nie wstanę i będę powłóczyć nogami ale co tam warto było ... i ogród i bal były super !!