Milka - Irenko dziękuję bardzo za uznanie dla mojego jesiennego ogrodu

Co do ćwiczeń to sama nie miałabym na tyle silnej woli i zawsze znalazłabym jakiś pretekst do zaniechania ćwiczeń ....znam się dobrze.
A tak to wykupuje karnet na 8 wejść na miesiąc, dobieram zajęcia i chodzę regularnie, najgorzej to jak wracam po pracy do domu, coś zjem, w domu ciepło, kocyk, herbatka, książka albo TV kusi... atu trzeba się ubrać, wyjść na deszcz czy mróz....a z drugiej strony szkoda mi żeby nie przepadła kasa i wiem że robie to dla siebie i dla zdrowia

Z resztą ty jesteś sprawna, szczupła laska...a ja jak sie nie poruszam to zniedołężnieję na bank ...