Czekam jeszcze na słoneczne weekendowe dni - dziś był spory przymrozek (skrobanie rano szyb niestety)ale tez w zamian wyszło piekne słońce w ciągu dnia...szkoda że byłam w pracy....tęsknię za słońcem, nawet za takim jesiennym...

Wczoraj kupiłam saletrę amonową zamiast mocznika jako stymulator do przetwarzania się liści w próchnicę(u mnie w najbliższym ogrodniczym nie było mocznika) a na jeżdżenie i szukanie nie mam czasu bo poza sezonem ogrodnicze zamykane są wcześniej...
Ale to też przecież jest azot tylko w niższym stężeniu - w piątek spróbuję zagospodarować te moje wygrabione, mokre liście i zrobić z nich ziemie liściową, póki co czekają w worach. Będę to robić pierwszy raz, zobaczymy jak mi wyjdzie i jak długo się będzie robić.

Czy już mam wiązać trawy ?
Czy mogę jeszcze przesadzić róże z donicy tarasowej do gruntu ?

Cudnie było z liscmi oj kolory energetyczne miałas /)) roboty miałas sporo jednak warto dla takiego widoku warto ))))

Oj Małgoś ale się napracowałaś... ale wiem co mówisz... ja dziś wygrabiłam liście spod kasztanowca i katalpy. Na hura po przymrozku spadły wszystkie
Mam już kilkanaście worków, zaprawię mocznikiem i będą sobie gnić

A pogoda dziś była boska - zrobiłam sobie wolne Spędziłam pól dnia w ogrodzie ale teraz po tym grabieniu to padnięta jestem...

Ogromnie bardzo podoba mi się "zielony dywanik" muszę znaleźć miejsce dla niego... lub choćby dla erecty jak się nie da dywanika rozwinąć

"Czy mogę jeszcze przesadzić róże z donicy tarasowej do gruntu ? "

jak najbardziej sadzić doniczki można póki dasz radę łopatę wbić w ziemię

Ślicznie posprzątałaś liście ... będzie fajny kompościk) a ja ani jednego nie zgrabiłam bo w lóżku leżę ... Buziaki Małgosiu

Małgosia perfekcyjna Pani ogrodu, pięknie posprzątałaś u mnie jeszcze tylko brzozowe listki ale czekam aż spadną wszystkie, podziwiam motywację do ćwiczeń ja codziennie sobie obiecuję że już dziś poćwiczę ale chyba tylko karnet by mnie zmobilizował gratuluję.

Małgoś, wycieczka zrealizowana czy przełożyłaś na wiosnę?

Aleś trawy nagrabiła, szok ile tego spadło Ci do ogrodu. U mnie jeszcze leży, ale w ten weekend trzeba się zmusić i coś porobić, w ub. sobotę jeszcze ostatnie tulipany sadziłam, mam nadzieje, że dadzą radę.
Berberys nabrał jesiennych rumieńców, naprawdę śliczny ten krzew i warto go mieć dla tych kilkunastu dni. Trawy uwielbiam, moje są bardzie jesienne, u Ciebie jeszcze zielone, róża różowa dzielnie się trzyma. Pozdrawiam

Uff właśnie wróciłam z fitnessu...
Padam...

Przed wyjściem odpisałam wszystkim w jednym poście i gdzieś mi uciekł...

yolka napisał(a)

Aleś trawy nagrabiła, szok ile tego spadło Ci do ogrodu. U mnie jeszcze leży, ale w ten weekend trzeba się zmusić i coś porobić, w ub. sobotę jeszcze ostatnie tulipany sadziłam, mam nadzieje, że dadzą radę.
Berberys nabrał jesiennych rumieńców, naprawdę śliczny ten krzew i warto go mieć dla tych kilkunastu dni. Trawy uwielbiam, moje są bardzie jesienne, u Ciebie jeszcze zielone, róża różowa dzielnie się trzyma. Pozdrawiam

Jolu warto mieć Green carpet bo on wcale nie tak krótko trzyma te przebarwione liście, a poza tym wiosną wcześnie startuje i ma takie zielone młodziutkie listeczki kiedy jeszcze pustawo jest w ogrodzie. Lubię go

Ja też w niedzielę jeszcze ostatnie tulipany sadziłam.

Pisząc o różowej róży masz na myśli Pink Down czy tą Giardinę. Która to taka "terminatorka" ?
U mnie też jeszcze Pink Fairy kwitnie i Aspirin Rose w donicy na tarasie.