Reniu robię to pierwszy raz. Dostałam na wiosnę Aspirin Rose i z braku pomysłu gdzie ją upchnąć to posadziłam w dużej białej ceramicznej donicy na tarasie. Pięknie kwitła mi cały czas, jeszcze teraz ma ostatnie kwiaty. Ale boję się że zimą nie da rady więc muszę wysadzić. Choć najchętniej bym zostawiła bo mi tam w rogu tarasu bardzo pasuje i tak ten kąt rozjaśnia. A ty masz jakieś doświadczenia w zimowym przechowywaniu róż w pojemniku? Zadołować się nie da bo donica duza, ciężka i nie dam rady jej po ogrodzie targać a poza tym gdzie bym wykopała taką dziurę wielką?
Czy gdybym razem z pozostałymi donicami ( mam na tarasie tuje Danica) tak jak co roku postawiła tą róże na styropianie, owinęła słomianą matą i agrowłókniną to nie zmarznie ?
Tuje w donicach tak zawsze opatulam o dają radę...ale róża....??
O Magda!
Jak miło
Dzięki, kuruję się intensywnie ale musiałam się ruszyć z domu bo mamę też trafiło...chyba to samo co mnie i musiałam jej zakupy ileki podrzucić....
Mnie już jakby nieco lepiej
Małgosiu zdrówka życzę, a propos czystka to ja też go piję od 2 m-cy, póki co spektakularnych zmian nie zaobserwowałam na sobie , ale to zioło i na efekty trzeba poczekać toteż nie przerwałam picia
Mnie dopadła rok temu alergia pokarmowa prawie nie mam co jeść. To jest ból. Nie mogę jeść żółtek mąki zytniej sera żółtego i jeszcze kilkunastu innych produktów. Słyszałam o tym czystku ze może pomóc ale nie wiem.
Coś ty Madziu ...ja nie robię ci wyrzutów, wpadaj jak najczęściej - ciesze sie że zaglądasz, ja tez jestem ostatnio duzo mniej aktywna na forum bo codzienność mnie pochłania
Buziaczki!
O kurde.....
Wokół mnie tez duzo osób choruje albo chodzi zasmarakanych...taki sezon
Zdrowia życze Yoluś !
Łóżeczko najlepszym lekarstwem...trzeba wyleżeć, ja 4 dni leżałam....no prawie leżałam...