Gdzie jesteś » Forum » Domowe » Skrętnik - rozmnażanie skrętnika

Pokaż wątki Pokaż posty

Skrętnik - rozmnażanie skrętnika

tomasz_zakrz... 09:07, 30 lis 2013

Dołączył: 21 lis 2013
Posty: 24
Witam! piękne okazy! mogę się wymienić listkami fiołków białego z domieszką niebieskich plamek oraz białego pełnego jak ktoś chętny zapraszam
____________________
Nati6
malgorzata_k... 15:21, 30 lis 2013

Dołączył: 15 wrz 2013
Posty: 65
kaska1ge ile już cm mają twoje sieweczki?
____________________
kaska1ge 21:21, 30 lis 2013

Dołączył: 02 lip 2013
Posty: 69
Gosiu. Niektóre z tych pikowanych 2 listopada (z pierwszej partii) mają już po 15 mm (1.5 cm). Rosną. Jestem ogromnie zadowolona.
____________________
21:29, 01 gru 2013
Kasiu ja mam pytanie czy przykrywałaś nasiona skrętników ziemią ?? czy muszą kiełkować z dostępem światła. Nasiona są bardzo drobniutkie i bardzo wiele roślin z takim nasionkami kiełkuje przy dostępie światła. Właśnie Lola zawiązała nasiona i nasiennik wysechł i się skręcił, a więc obciąłem, i zebrałem plon, no i żeby teraz czegoś nie spartaczyć
grazyna_biel 22:50, 01 gru 2013

Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 106
Wysiać świeże nasiona (to gwarancja dobrego plonu).
Używamy małych skrzynek plastikowych z pokrywkami.
Jako podkład stosujemy wilgotny, dobrze rozdrobniony i rozprowadzony równomiernie torf .
Podłoże powinno mieć grubość ok 1,5-2cm.
Nasiona wysiewamy na wierzchu podłoża.Zamykamy pokrywę i stawiamy na półce z oświetleniem.
POWINNO BYĆ CIEPŁO, JASNO I WILGOTNO.
Sadzonki pozostają w takim stanie do momentu aż osiągną wielkość ok 1cm.
Wówczas rozpoczynamy codzienne wietrzenie przez 5-10minut.
Kolejnym etapem będzie pikowanie do osobnych pojemniczków.W trakcie tych działań usuwamy słabe egzemplarze.



Ważne, by w czasie całego procesu nie podlewać podłoża.Jeżeli istnieje potrzeba nawodnienia, to zastosować zamgławianie letnią wodą

(Tłumaczenie własne: Советы по посеву и проращиванию семян стрептокарпуса )
Mam nadzieję, że pomogłam.Pewnie Kasia uzupełni ten tekst dodając swoje informacje.
kaska1ge 13:21, 02 gru 2013

Dołączył: 02 lip 2013
Posty: 69
Jacku ja nie przykrywałam tych nasionek, tylko na delikatnie uklepane podłoże (po wyrównaniu) wysiałam i bardzo delikatnie dwoma palcami je przyklepałam. U mnie kiełkowały z dostępem światła na północnym oknie na wysokości ok. 30 cm nad parapetem (szklarenki nie zasłaniała rama okna, szklarenka stała na dwóch innych szklarenkach). I popikowane też stoją na północnym oknie - o dziwo mam tam chyba najwięcej światła o terj porze roku (zwłaszcza wschodzące słońce im przyświeca).

Z pikowaniem nie mogłam czekać aż siewki podrosną na 1 cm. Bo się trochę wyciągały (miałam wrazenie, że zamiast wzrostu listków to wydłuża się tylko łodyżka- no i ciasno miały bo z wysianego całego strąka poiwschodziło chyba każde nasionko).
te popikowane fajnie rosną, a te jeszcze nie rozpikowane o wiele gorzej.
____________________
17:25, 02 gru 2013
THX za odpowiedź doczytałem i ja w starych mądrych księgach, a miałem już do czynienia z gloksynią i stąd moje obawy.
kaska1ge 10:18, 11 gru 2013

Dołączył: 02 lip 2013
Posty: 69
Skrętnikowe maluchy mają silną wolę życia - część ma już 2-centymetrowe listeczki. Pozostałe partie nie rosną aż tak szybko, jak te z pierwszej, mimo, że warunki zapewnione takie same.

Aktualne zdjęcie siewek



____________________
20:16, 12 gru 2013
Kasiu tak patrzę na te fotki i to jest już liść właściwy ?? Moje zaczynają kiełkować ale liścienie mają inny kształt


co prawda malusieńkie jeszcze ale może się Loli doczekam
kaska1ge 12:52, 13 gru 2013

Dołączył: 02 lip 2013
Posty: 69
Tak to już właściwe.Ale po wykiełkowaniu to były tak jak u ciebie, takie okrągłe. I u mnie później z takiej pary listeczków, tylko jeden zaczął się wydłużać (a drugi został taki okrąglutki-trochę widać na tym moim zdjęciu).
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies