Musiał powstać mur oporowy. Niezbyt wysoki, docelowo będzie miał niecały 1m. wysokości. A za nim widać efekt mojej pracy.
Wykopałam rośliny. Został tylko buk i bez. Zniwelowałam skarpę. Ten fragment skarpy ma już ostateczny kształt, teraz czeka mnie w tym miejscu rozrzucenie trochę kompostu i sadzenie roślin.