Tego srebrnego wazonika nie widziałam,chyba dopiero teraz go zrobiłaś?
Fotki z podróży jak z bajki...obejrzałam...i mogę pochwalić się,że piłam oryginalną,zieloną herbatę chińską...którą zaparzyła nam Ewa.Pozdrawiamy.

bogumila napisał(a)

Tego srebrnego wazonika nie widziałam,chyba dopiero teraz go zrobiłaś?
Fotki z podróży jak z bajki...obejrzałam...i mogę pochwalić się,że piłam oryginalną,zieloną herbatę chińską...którą zaparzyła nam Ewa.Pozdrawiamy.

Bogusiu, moja córka z podróży po Chinach - dała mi do obejrzenia - 5000 zdjęć, więc uznałam, że po obejrzeniu takiej ilości fotek, mogę napisać o swojej "małej podróży"


Co do moich robótek ręcznych...tak się rozkręciłam, że ze zrobieniem zdjęć jak zwykle jestem do "tyłu". Eksperymentuję, bardzo mocno - za jakiś czas pokażę 'co mi w duszy gra'.

Ubolewam, że niestety nie mam zdolności plastycznych, ale potrzebuję zajęcia, działania - nuda mnie zabija.

Tak wygląda ostateczny efekt, tego co zrobiłam

Niestety, kolory widziane na zdjęciu, nie odpowiadają rzeczywistości

Nie mogę się oprzeć, żeby nie pokazać co w tej chwili robię...



To nie są ciasteczka do jedzenia na święta... to elementy dekoracji wykonane przez mnie z masy solnej.

A zamiast słodkich, czekoladowych pralinek... !!!

Wkład to masa papierowa.
Będą z tego również świąteczne ozdoby

Sama nie mogłam dzisiaj uwierzyć w to co zobaczyłam w swoim ogrodzie.
Wiosną kupiłam 3 sadzonki fiołka alpejskiego, ogrodowego i...własnie zakwitł.
A już myślałam, że nic z tego nie będzie

nebel napisał(a)

...c.d. moich prób znalezienia sobie zajęcia na zimę...
...końcowy efekt wazonu z papieru

No masz zdolności Pięknie Ci to wychodzi, też bym się cieszyła jak dziecko z fiołka Czekam na kolejne Twoje pomysły i realizacje Pozdrawiam U Was chyba nie ma słonecznej jesieni?

II etap realizacji moich ozdób świątecznych z masy solnej.
Po wyschnięciu - dzisiaj zaczęłam pierwsze malowanie...
tak to na razie wygląda

Danusiu, to świetna zabawa z wnukami. Masa solna i papierowa jest w pełni bezpieczna dla dzieci. I jakie kreatywne spędzanie deszczowych dni z maluchami. Tak u mnie również jest deszczowo

danuta_szwajcer napisał(a)

No masz zdolności Pięknie Ci to wychodzi, też bym się cieszyła jak dziecko z fiołka Czekam na kolejne Twoje pomysły i realizacje Pozdrawiam U Was chyba nie ma słonecznej jesieni?

To jest miejsce w moim domu, którego dekorację zmieniam często. W tej chwili wygląda to tak...



Na razie jedyną rzeczą jaką sama zrobiłam od początku do końca jest wazon / oczywiście z masy papierowej/ reszta to kupione elementy. Ale już następna dekoracja /świąteczna/, będzie zrobiona w większej części przez mnie

III etap ozdób świątecznych z masy solnej - mam 6 podstawowych kształtów

Każdego z elementów zrobiłam po 50 szt. na razie.
Podzieliłam je na 3 grupy:



chyba na zdjęciu nie za bardzo widać różnice. Chodzi o to, że w części zrobiłam po 2 otwory, w części elementów zrobiłam jeden otwór, resztę zostawiłam...

cdn...