Przy takiej temperaturze powietrza, ja przestaję funkcjonować. Dopiero teraz byłam wstanie wyjść z domu - oczywiście po to by, podlać rośliny. U mnie dzisiaj było 32 st.

Ja nic nie podlewam bo zapowiadają deszcze i burze w nocy. Ale nawet wieczór nie przynosi wytchnienia
Wytapiam się powoli
Co jest na ostatnim zdjęciu?

Na koniec rabata różana - widok całości.


Wieczornego odpoczynku

Michalina napisał(a)

Ja nic nie podlewam bo zapowiadają deszcze i burze w nocy. Ale nawet wieczór nie przynosi wytchnienia
Wytapiam się powoli
Co jest na ostatnim zdjęciu?

Michalino to judaszowiec. Kupiłam go parę tygodni temu. Powiedziano mi, że kwitnie po paru latach po posadzeniu. Lubię takie wyzwania Ale ponieważ zakwitł w tej chwili, nie mogłam się oprzeć, aby tego nie pokazać.
Ja dzisiaj cały dzień spędziłam w ciemnym pomieszczeniu

A ja sobie powiedziałam,że 8 miesięcy czekam na słońce i teraz nie będę zasłaniać okien.Bez sensu bo nagrzało się mocno. Ale....się zaparłam
Kiedyś miałam grujecznika i nie wyszło mi teraz już nie ryzykuje z nowościami

Hej Ewo ! Straszny dziś upał ... Pozdr M

Michalino i ja pewnie też za jakiś czas przestanę eksperymatować, ale na razie mnie to bawi...
Prawda Moniko , ja wyszłam z domu dopiero po 20.00. Już wiem, że z mojego wyjazdu do W-wy nic nie będzie, nie będę ryzykowała.
Ale w tej chwili jest bardzo przyjemnie

Ewka, nie jedziesz do Danusi? To o ten wyjazd do W-wy chodzi?

Ewelinka231281 napisał(a)

Ewka, nie jedziesz do Danusi? To o ten wyjazd do W-wy chodzi?

Tak, Ewelinko, o to chodzi. Poważnie zastanawiam, czy wytrzymam i jak długo taką temperaturę. Jeszcze dzisiaj sprawdzę jaką pogodę zapowiadają w okolicy. Mam nadzieję, że nie będzie to 30 st.