Nieprawda, że siatka nie pomaga. Może była niewłaściwa.
W żadnym z ogrodów gdzie jest siatka, nie robią kopców w trawniku, chociaż na rabatach je widać.

No, ja mam sąsiedzki przykład odnośnie siatki. Ani jednego kopca za płotem nie ma w trawniku, a u mnie walka od 11 lat. Kretów pozbyć się całkiem nie chcę, bo zjadają gorsze w ogrodzie, w rabatach niech sobie mieszkają i jadalnię mają, ale trawnik z dziurami ... tego nie mogę przeżyć.

Najlepszy sposób walki z kretem to kupienie pułapki z rurki PCV z klapkami po końcach za 10-20zł i umieszczenie jej w kanale kreta tym świeżym.
Skuteczność 99% w przeciągu 1-2 dni kreta nie ma w ogrodzie.
Założenie właściwe pułapki jest banalne. Rozkopać świeży kanał (patrzeć gdzie świeży kopiec przybył) włożyć rurkę w kanał tak by jeden koniec wszedł w otwór kanału i drugi to samo zasypać i odczekać.
Jak sprawdzić czy się kret złapał?
Jak wpadnie szybko to go słychać jak skrobie.
Brak nowych kopców znaczy kret odszedł.
Sprawdzić po 2-3 dniach czy w rurce leży kret martwy. Będzie ona cięższa i osobnik będzie się w niej przesuwał.

Do kanałów zakończonych kopcem ta pułapka się nie sprawdza, tylko jest skuteczna w kanałach komunikacyjnych, gdzie kret b.szybko biega. Wiem coś o tym, bo przez lata złapałam ok. 30 szt. kretów w taką pułapkę właśnie.
W starym ogrodzie, z gąszczem korzeni na rabatach kret kopie głęboko i ta rurka już mi się nie przydaje.

Borbetka napisał(a)

Do kanałów zakończonych kopcem ta pułapka się nie sprawdza

Czy ja pisałem coś o kopcach. O kanale pisałem.
Myślimy o tym samym tylko ja powinienem użyć słowa 'komunikacyjny'

Dla przykładu w zeszłym roku jeden kret mi się wdał od sąsiada - założyłem pułapkę rano, a już po południu się złapał.

Stosowałam pułapki no i nici aż złapaliśmy kreta osobiście.

Może pod trawnikiem to i wejdzie w rurkę, ale w miękkiej rabacie ma to w "nosie". Nieskuteczna.

W truskawkach, w rabatach kwiatów i na skalniakach oraz pod trawnikiem kret łapie się bez problemu.
Źle zakładasz pułapkę i tyle. Poza tym pamiętaj, o tym co mówię najlepiej obserwować gdzie powstał nowy kopczyk lub gdzie widać, że kret przekopał tunel.
Ja taką pułapkę stosuję od min. 12 lat - kosztowała mnie 5zł jeszcze wtedy ale jej efektywność jest nieporównywalna z niczym innym.
Tak na marginesie mówiąc to obecność kreta to oznaka dobrej gleby

Nic źle nie zakładam, zajmował się tym Witek, a on nie jest znowu taki "niekumaty" żeby źle zakładać.
Obserwowanie kopczyków było naszym hobby przez trzy tygodnie. Pułapki to strata pieniędzy na rabatach. Rabaty mam wspaniale przygotowane i bogate w próchnicę.

Kret w końcu dał się złapać, a latał po ogrodzie dookoła nawet wywalił kopczyk w nawierzchni przy domu, tu gdzie studzienka spustowa od rynny, byłam w szoku.

Wracając do tematu siatki na krety - jak zatem z dziesiątek dostepnych teraz na rynku siatek wybrać najlepszą? Macie jakąś konkretną sprawdzoną którą mozecie polecić?

W polowie kwietnia przymierzam sie do posiania trawnika i chce temat zrealizować kompleksowo.

Wybierałam metodą prób i błędów, siatka nie może mieć zbyt małych oczek, bo trawa się nie zakorzeni. Powinna mieć oczka podobnej wielkości. Nie ma jedynej słusznej i najlepszej