Oj, znam to uczucie Ja cały czas myślę gdzie by tu długi pas Gracilimusa wcisnąć I tak myślę już od trzech lat...

U mnie w tym roku posadzę pas Gracilimusa między tujami a huśtawką. Miały być róże, ale chyba sobie je odpuszczę
Nie zasypało mnie, ale do pracy jeżdżę przez Milicz. Bezpieczniej

Justynki Niespodzianka bardzo gustowna. A te pomarańczowe, najstarsze odmiany liliowców są najładniejszr i najbardziej odporne.

Może chcesz dwie róże Chopin odkupić? Znów muszę listę ofertową zrobić

Gracki śliczne, będzie im dobrze w szpalerze.

Juzia miło mnie zaskoczyła

Iwonko, mam problem z tymi liliowcami, coś nie mam sumienia ich wyrzucić. Wiem dobrze, że nijak mi nie pasują do mojego ogrodu ale muszą zostać bo inaczej będę się męczyć z wyrzutami sumienia

Jakoś się nie mogę przekonać jak na razie do róż. Myślałam, że na jesień coś drgnęło, ale dalej mi nie pasują

Paulinka cała moja rabata hortensjowa jest sentymentalna, pamiątkowa

Fajnie, że masz lilie po mamie i o nie dbasz

Projektowo to Ci nie pomogę - wybacz, ale wiesz,że ja kiepska jestem w te klocki.
Jestem na Twoim wątku i podglądam. Jak będę czegoś pewna co lepiej wybrać to zabiorę głos

Czuję, że będzie pięknie