Eda pierwsze dwie białe i caradona zakupione w tym roku. Okręgową dostałam od forumowej koleżanki i świetna jest, mam jeszcze sporo lat 2 odmiany lekarskiej w szachownicy kuchenno-ziołowej.
I jeszcze tą omączoną o której pisałam u siebie. Coraz bardziej lubię szałwie. Białe to chyba u Ani odpatrzyłam
(coś mnie wywaliło z telefonu... piszę laptopem)
super białych jestem ciekawa lubię szałwię dla ich zapachu jak tak sobie chodzę po ogrodzie specjalnie ruszam krzakiem pyrowska też mocno pachnie za mocno jak na wiosnę obcinałam to myślałam, że padnę
U mnie też rośnie mnóstwo rozchodników olbrzymich. Są świetna, bezobsługową zapchajdziurą. Lubię takie bezproblemowe rośliny.
Grabienie liści jest fajne, jeśli opadają w miarę jednocześnie. Najgorzej się czuję, kiedy po dwóch godzinach od zakończenia grabienia trawiaste powierzchnie znowu przykrywa dywanik liści.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Lubię rozchodniki od początku mojej przygody ogrodowej przyciągają mnóstwo owadów w ciepłym sezonie ... a w zimie dodają ogrodowi tajemniczości przykryte śniegiem ...
taak liście potrafią irytować ale przydatne są gdy człowiek potrzebuje pomachać czymkolwiek w tym wypadku grabiami