Kindzia
18:08, 23 mar 2014
Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Studiowałam jesienią wygląd jaj opuchlaka...one takie przezroczyste są, osmocote żółtawe. Ciekawe co Ci zeżarło...moje gąsienice zielone żarły, dlatego moje żurawki ogolone były zaraz po zimie. I, mimo oprysku na robale, jeszcze się świntuchy potrafiły schować miedzy liśćmi. Teraz żurawki już ładnie odrastają. Szybko im idzie

Widziałam w OBI 6-cio paki lawendy, ale malutkiej. Nawet nie wiem po ile była... Duże doniczki w Casto po niecałe 10 zeta. Mnie się też najbardziej fioletowa widzi.
Ciągle coś, znowu przesadzone, znowu dziury, znowu trzeba...na salonowej też mam braki. Wywlekłam astry, bo to jedyna czerwono-żółto-biała ma być. Miejsce na dalie musi zostać, jeszcze jeżówki tam pójdą. Ale co niskiego tam posadzić...zupełnie nic mi do głowy nie przychodzi. Nawet na razie weny nie mam...później może coś mi zaświta.
Williama nie ma nigdzie!!! Przecież dziury w różach nie zostawię. Jak go nie znajdę, to Tantaua albo Kordesa jakiegoś posadzę. U nas coś wybiorę...