Kasiu...piękna ta twoja łezka,bardzo mi sie podoba,taka wisienka na torcie
Dużo zrobiliście,ale co sie dziwić tyle rąk do pracy,to i robota migiem wykonana
Ja wczoraj obkupiłam się w nawozy ,dzisiaj w Casto dokupiłam,a swoją drogą te nawozy to drogi interes
Buziam niedzielnie
Nie widziałam tego wstręciucha, ale żurawki zeschły na wiór i wyszły same. W ziemi były takie małe kuleczki i nie wiem czy to nie było to. No chyba że osmocote. oby
A lawendzie to chcę fioletową, taka już mam, ale potrzebuje na nowa rabatę różaną.
A u Was widzę też nie próżnowano, no i architektura ogrodowa nowa się szykuje.
Ty to masz zapał.
Przed chwilą wróciliśmy. Obleciałam OBI i Casto. Prawie 2 stówy wydałam i nie za dużo tego wszystkiego..Florovit, trochę Magicznej, Previcur i przypomniało mi się o Calypso na rodki w maju i mam!
W dalszym ciągu nie mam Agrecolu dla magnolii. Chyba przez internet zostaje kupić...