Kindzia Mam róże Jestem happy Ale i zmartwiona bo nie wiem co zrobić z jedną z nich i dlatego ściągam do siebie dobre duże "różane" po pomoc. Zajrzyj Kasiu. Buziak
Dobrze, że cieplej, za 3 i pół godziny jedziemy, jutro za kostrzewy się zabrać muszę, miejsce na kuleczki bukszpanowe przygotować i robota misterna mnie czeka...cynie będę pikować...trzy doniczki mam...i zastanawiam się jak one tam przeżyją, czy może wlec je do Zabrza...eMuś mnie prześwięci...
Kurcze Ewcia...nie wiem co mam zrobić z nimi...i tak źle, i tak niedobrze...
Jutro je dokładnie pooglądam, a może już jakiś kolorek widać? Tydzień temu nabrzmiałe były...ale do pęknięcia to im brakowało.....................o tyle
Życzę udanej pogody, bo szykuje się sadzenie i pikowanie i bukszpanowe miejsca szykowanie i nie wiem co tam jeszcze, jak będzie pogoda to miło upłynie wam czas, czekam na raport o buczkach i magnolii