Wczoraj posadziłam resztę cebulowych (wreszcie koniec), trochę poplewiłam, opadłe listki różom sprzątnęłam...i dzień przeleciał. M z synem kompost przesiali, czeka sobie teraz na kopczykowanie róż. Dzisiaj piękne słoneczko, chyba jakiś leżaczek jeszcze trzeba wyciągnąć i wygrzewać się jak jaszczurka

Trochę wczorajszych zdjęć

Wypoczywaj

Kasieńko- jeden z artykułów Danusi właśnie o trawie Hakonechloa macra "Aureola", w którym pisze " Lubi gleby cięższe wilgotne, ale dobrze przepuszczalne, pełne słońce, ale też półcień i cień"

Kamień z serca.
Idę do pracy - może wieczorem jakieś zdjęcia .

U Ciebie pięknie i do dalii mnie chyba przekonujesz.

Już nigdy nie napisze, że coś jest nie dla mnie, bo potem tylko to odszczekuję. - to tak jak o trawach pisałam.

Buziak

Kasiu,
fajna wycieczka...jako odskocznia i odpoczynek od codziennego zapracowania
złoto ogrodowe jednak bardziej mnie przekonuje niż to w małej buteleczce i jeszcze jak Ci mężczyźni przesiali to miodzio na rabatki u mnie nie da się przesiewać....warzy się już drugi sezon i mam nadzieję że wiosną wreszcie będzie się dało go wykorzystać. Uroki mojej gliny

Pozdrawiam

Jestem sprawdzić pogodę widzę że w sobotę ładnie to i niedziela pewnie udana buziaki Kasiu kochana

Kasiu zaglądam, posadzenia cebulowych to zazdroszczę. U mnie chyba dopiero w przyszłą sobotę akcja z cebulowymi

Jaka rozbawiona i zadowolona piekne fotki nic nie poznac ze z zagranicy hihi ;

Kasiu macham

Oooo .. Poczytałam ,źe róźe okopczykować trza .. Dzięki , buziaki

Ps.a kompostu Zadraszczam ,Ochhh zazdraszczam