sylwia_slomczewska napisał(a)

jak ja bym chciała takie drzewo obrośnięte ech niech już rosną bo pomysłów cała głowa

Ani się nie obejrzysz a będą wielkie właśnie kilka dni temu oglądałam 2 drzewka (dąb i jesion), które kształtowałam/zagęszczałam zaraz po zakupie działki, wtedy bez problemu sięgałam ręką do ich czubków dziś mogłabym się już po nich wspinać

Juzia napisał(a)

Nie pryśnie, bo ja uwielbiam lasy...zwłaszcza iglaste!
Jeziora też lubię....a jakby to połączyć na jednej działce to...mój ideał
Z trzech stron las, z czwartej jezioro

to ja, jeśli o marzenia chodzi, to bardziej wybredna jestem - góry, morze i las w jednym dlatego też Chorwacją byłam zachwycona

Ulubiona gałąź dzięcioła



i zajączek/króliczek we własnej osobie:

porównanie bluszczu
2013



2015


na pierwszym zdjęciu prawie go nie widać nie za wiele urósł, ale na jego obronę powiem, że tej wiosny przez przypadek został skoszony do zera i musiał trochę nadgonić

a tu inne sadzone w tym samym czasie

Kicak nie uciekł???
A jak tam rude?

Bluszcz na drzewie fajny patent!

Dzięcioła i zajączka widziałam, ale sosny z bluszczem super sprawa. Za kilka lat, to dopiero będzie widok! Gratuluję pomysłu.

Pytałaś o poplon, teraz już za zimno, ale jakbyś wysiała żyto, to może byłaby szansa, że skiełkuje i że przetrwa zimę i na wiosnę można przykopać. Chociaż na ozimy wysiew już jest chyba też za późno. Ja do przekopania ziemi na jesień oprócz tego co wysiałam daję do ziemi jeszcze wszystkie łęty po ogrodowe, po buraczkach, marchwi, i po daliach, i po innych kwiatkach, które ogławiam tylko z nasienników, jeżeli są.