Walerianka,
da się zrobić, koloru tam brakuje, drzew i krzewów liściastych, no i bylin

życia

najlepsze w roślinach jest to że ciągle się zmieniają, a tutaj tego nie widać bo iglaki są takie same cały czas, ewentualnie bardziej bure w zimie...
ja bym tam wpadła z sekatorem albo lepiej piłą elektryczną. Wszystkie wyciągnięte/łyse/nadłamane krzewy i drzewa bym wycięła. Potem trzeba by wyznaczyć linię rabat - estetycznie zrobić kanciki. Rabaty powinny mieć minimum 1,5m szerokości. I dopiero potem po kolei planować co i jak.
Przycinać można większość iglaków, jeszcze z miesiąc i można się na porządnie za to zabrać.
Zastanów się co byś chciała mieć w ogrodzie. Jakie kolory lubisz, a jakich nie znosisz. Czy ogródek ma być bezobsługowy jak teraz czy i ile czasu możesz poświęcić na pielęgnację. Im więcej bylin tym więcej pracy, krzewy i drzewa są mniej pracochłonne i prócz podlewania w pierwszym roku przynajmniej wymagają cięcia co jakiś czas i to tyle.