Zaprzyjażniony pan Dziadek u którego zawsze kupuję warzywa ,zaprosił mnie do swojego ogrodu .dostałam cudowne bukszpany.





te na nóżce są dosyć wysokie,tylko trochę rozczochrane,na wiosnę spróbujemy pokólkować.

Mój mąż tydzień urlopu spędził czytając ogrodowisko

oto jego dzieła







niepodobał mi się daszek ,nst dnia wyglądał tak



a na koniec powstało 5 budek lęgowych

Tak dzisiaj świeciło słonko



10 letni cis który pomału formuję w kulki/



zóta tuja,która po zimie zrobiła się brzytka,spróbuję coś z niej zrobić może jakieś bonsai/

Dobrze mieć takich znajomych -fajne bukszpaniki Wielkie uznanie dla M za karmniki i budki, ptaszkom pewnie też się spodobają

dziękuję za odwiedziny
masz bardzo ładne rośliny , miło, że masz pomocników.
pozdarwiam

Ogrodowisko ma wpływ,męża nieraz to denerwuje jak siedzę ,a póżniej przekopuję pół ogrodu,ale widzę że pomału i on się zaraża.


Hortensje na zime opatulasz ,czy tylko robisz kopczyk.

taki mąż to skarb
mój ma swoje hobby wędkarstwo więc większość robię sama
nie za bardzo nawet mam siłę przebicia by wymusić powiększenia lub robienia nowych rabat
bo to najgorsza i najcięższa robota
on najchętniej by widział thuje i trawę

horetnsje opatulam włókniną nie robię kopczyka
robię takiego cukiereczka z wiechą z kwiatów na górze
w tym roku zastanawiam się czy dam radę je owinąć, bo ""ciut się rozrosły

Skarba z męża mam bo jest kucharzem,ja siedzę w ogrodzie a on w kuchni.

Dzięki za podpowiedz,jutro jadę po włókninę.

ja już kupiłam w biedronce miesiąc temu i jeździ w samochodzie cały czas
czekam aż nadejdzie jej pora
w tym roku okrywam najpierw róże ihortensje może jeszcze rh dam radę