Wojtku bardzo dobry wybór, widziałem przygotowania do sadzenia.

Tosiu ee tam ogród jest mój, a stan prawny działki to już nie mój interes

Magda to dziwne bo kolorek jest dla mnie super, a uwielbienia trawnika nie zazdroszczę bo sam chciałbym się go pozbyć w dużej mierze.

Kamilo oj zdecydowanie za dużo roślin, ale jak moje plany wyjdą to troszkę się rozluźni bez strat roślinnych, chociaż kilku chce się pozbyć

Ewelino jak będę miał jeszcze chęci na jakieś większe prace i ich realizacja to tak jak zawsze zdjęcia będą, ale to jeszcze sporo czasu do tego

Marzenko nie da się pogubić Ja bym z chęcią zamienił się z jednym sąsiadem na działkę, jest rogowa, ale zniósłbym to bo możliwości ma ogromne, a są totalnie niewykorzystane

Asiu wczoraj nawet odgrzebałem płyty ze zdjęciami z lat 2003-2008, ale okazało się, napęd w laptopie mi nie działa chociaż wątpię, że jakieś szczegółowe zdjęcia tam będą... kto normalny fotografuje paskudny wybieg z kurami. Kiedyś w miejscu gdzie jest rabata z hortensjami stał wielki stalowy kontener na śmieci 6m3 Takiej architektury ogrodowej to nikt nie miał

Danusiu ścinam je nad ziemią tak by wiosną wiedzieć, że coś tam rosło, a te stare pędy wiosną nawet grube da się spokojnie wyciągnąć.
Powiem Ci, że przez chwile miałem straszne wizje przed oczami bo myślałem, że muszę jeszcze wszystkie lilie i liliowce z przedogródka wyciąć, ale na szczęście przypomniało mi się, że już to zrobiłem

Iwonko tak to przywrotnik, żurawki były tam kiedyś, ale beznadziejnie to wyglądało bo był miks odmian

Ogrodowo nic się u mnie nie dzieję, w zeszłym tygodniu jeszcze posprzątałem dość sporo, ale od soboty sobie choruje... znowu, teraz padło na zapalenie krtani, chociaż już prawie stanąłem na nogi. Pozytywnie to nie nastraja i inne sprawy też nie, ale co tam. Miałem jeszcze spore plany, ale patrząc na prognozy to chyba dam sobie spokój.
No niestety taki mamy klimat

Luki napisał(a)

Ogrodowo nic się u mnie nie dzieję, w zeszłym tygodniu jeszcze posprzątałem dość sporo, ale od soboty sobie choruje... znowu, teraz padło na zapalenie krtani, chociaż już prawie stanąłem na nogi. Pozytywnie to nie nastraja i inne sprawy też nie, ale co tam. Miałem jeszcze spore plany, ale patrząc na prognozy to chyba dam sobie spokój.
No niestety taki mamy klimat

Łukasz, dla zwiększenia odporności proponuję codziennie: 1 łyżeczkę miodu+sporo cytryny+kilka plasterków imbiru swieżego zalac gorącą wodą (ale nie wrzątkiem) i najlepiej na czczo wypić.

Łukasz, jak byś połączył przywrotnik z anabelkami na prostokątnym kawałku rabaty?
Co dać jeszcze?
3 anabelki, 4 przywrotniki...

Zdrowiej

Alicjo pijam taki specyfik, bardzo smaczny tyle, że nigdy rano tego nie piję... może to jakiś sposób.

Iwonko ja przywrotniki tak co 40cm sadzę. Co dodać, nie wiem ile miejsca masz, ale można jakąś wcześniejszą byline np orliki pod same hortensje dać, zakwitną ładnie w maju, później ich liście mogą być zasłonięte, albo zostawić tylko te dwie rośliny, też będzie ładnie

zdrówka Łukasz

Łukasz pozaglądałam sobie u Ciebie i powiem Ci że pierwsza myśl na widok Twojej różanki to była: też taką chcę szczere gratulacje.
Pamiętam ją na etapie projektu pytałam Cię wtedy o rozstaw śliwowiśni, wyszło Ci przepięknie.

Dzięki, kuruj się

Kamilo, Wojtku dziękuję

Kasiu z różanki jestem bardzo zadowolony, w bylinowej części muszę troszkę pozmieniać bo rośliny troszkę źle rozmieszczone, ale muszę to bardziej poobserwować i nie wiem kiedy to zrobię, nie pali się