Kasiu Ja jestem na etapie niechęci do wszystkiego co związane z zimą, a za sportami zimowymi też nie przepadam. Życzę zatem zdrówka.
Kindzia ja dzisiaj też muszę się jakoś dotoczyć do Cz-wy, a nie znoszę jeździć w taką pogodę.
Violu to po co łyżwy, noże z kuchni przywiązać i też się pojedzie
Ewo rozwiałąś moje nadzieję, że przynajmniej w części będą lepsze drogi i mniej śniegu
Małgosiu dla mnie zima w tym roku już powinna się zakończyć, lub zbierać się do pożegnania, a u mnie nadal sypie i sypie.