Na biadolił się i jednak na wiankowanie dotarł
Reniu szkoda, ale jak to mówią co się odwlecze... w przyszłym roku może się uda
Gosiu z fatum nie do końca o tą sprawę chodziło, ale po części również

Dziękuję za zdjęcia bo rzadko siebie widuję poza lustrem
Justyno cieszę się bardzo

że się do czegoś przydałem.
Kasiu to mnie było miło, ale mały stresik był przy robieniu
Kamilo jeszcze trochę ozdób u mnie będzie i w sumie nadal dumam nad swoim pokojem czy pójść w srebro z bielą czy dorzucić jeszcze czerwień jak do tej pory.
Może jak się wyrobię jutro pokażę kilka choinek nie tylko brzozowych