eee_taam napisał(a)

TAK ! oby się udało!

ta ja wykopię to co dziś zakopałam i zakopie ponownie jutro

Iwonko ja czosnki ma w bylinach w bukszpanach, w jeżówkach, w hortensjach, ale bardzo je lubię to i sadzę co roku coraz więcej, lubię je tym bardziej, że nie są jednoroczne chociaż te olbrzymy troszke drogie są, ale tych w tym roku mam kilka sztuk, głównie krzysztofy, główkowate, i Purple Sensation

Małgosiu ja dzisiaj 5 setek krokusów zamówiłem, a tyle samo innych różności czeka w domu do posadzenia, ale jeszcze muszę dokupić. Przy czym ja mam wytłumaczenie bo na dwa ogrody jadę to i liczba się rozkłada

Ewo po cenie oryginalnej ze strony wydawcy to się nie opłaca, ja kupowałem znacznie taniej i za tą kwotę się opłaca, jak będziesz chciała mogę podać namiar.
Ja bardzo lubię te katalogi, może opisy nie są jakieś 'wyniosłe' bo to kilka zdań, ale wielkość i mrozoodporność jest podana, do tego zawsze łatwiej jest coś wybrać gdy np szukamy czegoś do posadzenia. Na stronie wydawcy jest chyba 60 stron do przejrzenia online

Gosiu koniecznie bo nie będzie się liczyć

Jak wyszedłem dzisiaj do ogrodu i zobaczyłem ile jest do zrobienia to usiadłem i stwierdziłem, że trzeba się troszkę wygrzać na słońcu bo to ostatnio towar deficytowy
Żeby nie było to skosiłem trawnik, mam nadzieję, że to przed ostatni raz, wyciąłem byliny, które przy sadzeniu cebulowych by mi przeszkadzały i wywaliłem jednoroczne, które już całkowicie pomarzły

widze ze lektura na zimowe wieczory juz jest

Łukasz jarzmianki ścinasz teraz czy na wiosnę? stercza mi takie brązowe i trochę drażnią..

Ha, ja też kosiłem trawniki i również mam nadzieję ostatni raz

Luki napisał(a)

Jak wyszedłem dzisiaj do ogrodu i zobaczyłem ile jest do zrobienia to usiadłem i stwierdziłem, że trzeba się troszkę wygrzać na słońcu bo to ostatnio towar deficytowy
Żeby nie było to skosiłem trawnik, mam nadzieję, że to przed ostatni raz, wyciąłem byliny, które przy sadzeniu cebulowych by mi przeszkadzały i wywaliłem jednoroczne, które już całkowicie pomarzły

zdanie pierwsze pasuje idealnie do mojego dzisiejszego dnia bo tez tak zrobiłam o koszeniu nawet myślałam ..ale na myśleniu się skończyło...jutro moze cos porobię .....dziś tylko cześć marchwi wykopałam i jedna skrzynie wyczyściłam i przygotowałam do zimy juz wyluzowalam z robota ....bo nawet jak sie odrobie to i tak na wiosne ta sama historyja mnie czeka

Gosiu na półce leży więcej, ale to już do czytania nie oglądania, wczoraj też jeszcze coś wpadło i tym sposobem zimowe wieczory mam zajęte

Aniu kwiatostany pościnałem, ale liście u mnie jeszcze zielone, więc zostawiłem i tak zostaną, ja ogólnie mało bylin wycinam jesienią, większośc zostawiam sobie na wiosne, bo wiosną i tak rabaty trzeba sprzątać. Jeżówki o pełnych kwiatach jedynie ścinam na 1/3 by się pleśń od kwiatów nie dała

Paweł ostatni to nie wiem, ale mam nadzieję, że następny raz to już w listopadzie, pogoda pokażę ile jeszcze roboty będzie

Justynko ja też totalnie nie mam parcia, zrobię to co konieczne, a reszta to od mojego kaprysu będzie zależna

A ja wróciłam do domu to jux słonka nie bylo
Trawy nie jest kosilam bo jakoś nie widzę potrzeby
Luki twoja liczba cebulek mnie powala
Nie wiem czy Ci współczuć czy zazdrościć

Ja nie skosiłem przed tymi deszczami i teraz była już uciążliwa bo butki od razu mokre przy chodzeniu.
Ja myślę, że raczej współczuć, fakt że sporo jest drobno cebulowych, ale nawet fakt, że te ilości dzielone na dwa ogrody to nie zmienia faktu, że wszystko sadzić będę sam...ehhh, ale muszę posadzić jutro to co mam w domu, twarde postanowienie na jutro