no macie rację wstawiłam kiepskie zdjęcie powinno być to - choć tak po prawdzie to nie wiem jakie są spustoszenia po sezonie i co Pani tak naprawdę sobie myśli - ale chyba lubi się dzielić

O boże jakie cudne te ogrody, póki co to tylko przeleciałam przez te fotki biegusiem ale tak na dobra sprawe to każdą z nich możana analizować, smakować, dokładnie rozłozyc na części pierwsze i.... wprowadzac w życie u siebie.....alo choć namiastke spróbowac odtworzyć.....jesienią albo zimą na pewno wrócę do tych zdjęć, planująć zmiany u siebie...dzięki za relacje. Proszę o jeszcze.

Fantastyczny wyjazd jestem pod wrażeniem róznych odcieni pomarańczowego. Dla mnie to kolor późnego lata a tu taka niespodzianka. Super kompozycje Pozdrawiam serdecznie.
K.

A ja sie pytam gdzie więcej zdjęć.....

Ja też się pytam o zdjęcia.

kto pyta nie błądzi

to był ostatni ogród jaki zobaczyliśmy i już zdjęcia z niego były, Irenka zachwycała się tym ogrodem,
był bardzo kolorowy i niezwykle pachnący - ja zapamiętałam zapach bratków, powojnika,róży





tu widać posadzone do ziemi bratki które miały się świetnie i dawały jaskrawy kolor w ogrodzie i zapach

piszę o tym bo teraz jest czas wysiewu bratków i warto się wysilić - do zimy sadzonki wyrosną i można już jesienią pomyśleć o wiosennych kolorach

doniczkowo z tego ogrodu

piękna donica ale kompozycja nie powala, choć w otoczeniu pasowała












a to już z warzywnika słynne dzwony do rabarbaru - świetnie wyglądają a i podobno są wyśmienite użytkowo

ten powojnik pachniał obłędnie - podobno u nas kiepsko zimuje niestety



a teraz sesja kocimiętki angielskiej wysokiej do kolan - ścieżka prowadzi do warzywnika

jeszcze warzywnik







karczochy często widywałam w warzywnikach

widok ogólny ta tę część kolorowego ogrodu



była też część parkowa

tu ustawiona ramka do pamiątkowych zdjęć