Gosiu ,dziękuję za wizytę u mnie ,piękne to wasze Kubusiowo ,domek z bala moje marzenie ,będę Wam kibicować w dążeniu do celu w tworzeniu wymarzonego ogrodu.Współczuje Twojemu Kubie ,mój synuś panikarz straszny jeśli chodzi o wizyty lekarskie ,też właśnie jest po wizycie u stomatologa ,przez 9 lat zęby miał na medal ,przez kilka mc, 4 do leczenia ,2 z małą dziurką ,2 z leczeniem ,jeden z tych ząbków inna dentystka zaleciła wyrwać ,a ta stwierdziła ,że spróbuje go wyleczyć ,dostał lekarstwo i za 2 tygodnie jak się nic nie będzie dziać plomba .Pani ma super podejście do mojego młodego ,M się śmieje jak mu po wizycie mówię jak z nim rozmawia ,jak z 3-4 latkiem ,odsysacz do śliny to pochłaniacz lub odkurzacz , tym o się plombę utwardza to pistolet,co się wierci zęba armata ,jak mu wierci to liczy do 5 i daje odpocząć .Cieszę się,że tak super trafiliśmy i to na fundusz ,szukając ortodonty ,bo prywatnie to gruba kasa ,córze płaciłam 100 zł za małą plombę .Trzymam ,kciuki żeby Kubuś,po tych przeżyciach ,chciał iść na kolejną wizytę ,mój dziś wchodził do gabinetu ze strachem w oczach ,bo czekając na korytarzu ,słyszał jak krzyczy i płacze jakiś chłopiec ,nasza pani od razu jak wyszła zaprosić nas na wizytę ,zobaczyła, oho Kacper w szoku (tamta scena u innej pani stomatolog) i od progu go zagadywała czy któryś ząbek boli ,on kiwał głową ,że nie ,to pani do niego no widzisz to nic boleć nie będzie ,bo mam taki ,żelik dla Ciebie pomasujemy ząbek dodatkowo i na 100% będzie ok .Wyszedł ,zadowolony ,że rwać nie musi na razie ,że pani nie kłamała ,termin na rwanie mieliśmy na wrzesień nie dało się go zaciągnąć pewnie dla tego ,że nie bolał i w sumie chyba wygraliśmy na tym ,chodź jeszcze na 100 % nie wiadomo .pozdrawiam

Renata no my też na takich lekarzy trafiliśmy dlatego nie chcę zmieniać..... Też mieliśmy identyczną sytuację jak Wy. Też narzędzia nazywane są w sposób przyjazny dziecku. To daje poczucie komfortu i zmniejsza strach. Najgorsze co może sie zdarzyć to utrata zaufania.... ale mam nadzieje, że do tego nie dojdzie
Wiem jedno...... jak dziecko przekona sie do wizyt u dentysty to jako dorosły nie będzie sie tak bał. ja staram sie nie popełniać błędów moich rodziców, chociaż mama dbała o mnie bardzo. Chciała oszczędzić stresu ale to nie zawsze jest dobre. Teraz ja panicznie boje się dentysty a najgorszy wydawał mi się brak kontroli nad tym co sie dzieje. Teraz wiem, że mała dziurka to mały problem i trzeba iść od razu, bo po co potem cierpieć? I będę pilnowała Kuby zębów jak oka w głowie, żeby już NIGDY tak nie cierpiał.....

Gosiaku, racja. A strach ma wielkie oczy, dzieci na szczescie maja rodzicow, ktorzy trzmaja je za reke i pociesza. A dorosli musze sami sie ze swoim strachem zmagac. Zycie Kuba szybko ochlonie, Ty tez. Dacie rade, macie siebie
A Kubusiowo jest przecudne

U nas też ostatnio dentysta na tapecie, mleczaki też bolą, chociaż nasi okoliczni dentyści twierdzą, że nie powinny.

ewa004 napisał(a)

Gosiu do Kubusiowa masz 300 km ????
W szoku jestem jak to ogarniasz

Też byłam w szoku, a jak zobaczyłam kubusiowo na żywo, to szok był jeszcze większy no i podziwiam Gosię za to bardzo, bardzo, bardzo
Gosi jak będziesz miała chwilkę zerknij do mnie

Marlenaa napisał(a)

Też byłam w szoku, a jak zobaczyłam kubusiowo na żywo, to szok był jeszcze większy no i podziwiam Gosię za to bardzo, bardzo, bardzo
Gosi jak będziesz miała chwilkę zerknij do mnie

to prawda, Kubusiowo robi niesamowite wrażenie

zastawialiśmy się z eMem jak Gosi udało się tyle roślin przetransportować do Kubusiowa

kaisog1 napisał(a)

Dokładnie 268 km jakieś 4 godziny jazdy....

A czy autostradą jakoś nie jest blizej?

Marlenaa napisał(a)

Też byłam w szoku, a jak zobaczyłam kubusiowo na żywo, to szok był jeszcze większy no i podziwiam Gosię za to bardzo, bardzo, bardzo

potwierdzam i podziwiam
Gosiaczku ślę pozdrowienia

Dziękuję Dziewczyny za komplementa Urosłam o 15 cm
Autostrady nie ma Jedyna szybka droga to jazda opłotkami bo główną się nie da bez korków.... Drogi wszystkie możliwe przetestowaliśmy i chociaż jedziemy więcej km to droga jest szybsza niż jazda gdańską....

Buziaki wszystkim posyłam

Gosia wysiewałaś już coś do Kubusiowa?