Dziewczyny... więc tak...
Hania ma rację - Kubusiowo zostanie nawiedzone świątecznie i pewnie zdjęcia jakieś przywiozę. W tym roku sezon Kubusiowa będzie bardzo skromny pewnie bo czekają nas inne wyzwania jak remont (i to duży) oraz chcę się zająć częścią ogrodu tu w Warszawie.... Na razie to właśnie przeciążyłam rękę szlifując okno balkonowe... i mam przymusowy odpoczynek

....a ja nienawidzę siedzieć bezczynnie

W sumie nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło bo nie miałam czasu usiąść i poszukać donic na balkon więc z racji przymusowego odpoczynku poszukam ich.
Chell dzięki za pochwałę wiankową i zapraszam w Kubusiowe progi
...a dla tych co nie widzieli (i coby trochę koloru dodać w wątku) wianek zdziergany z Danusią. Kompletnie inny zazwyczaj robię ale chyba mi się gusty pozmieniały na stare lata
