Witam,
nie dopatrzyłam się na forum czy ktoś zgłaszał takie zjawisko: mój wiąz camperdownii ma liście jakby pokryte oleistą, lepiącą cieczą i na wierzchu są czarne. Nowe przyrosty, te czerwcowo-lipcowe są pięknej zielonej barwy i już pozbawione tego lepiącego się "czegoś". Tak zdarza się co roku. Ogólnie drzewo się rozwija, więc nie ma powodu do jakieś paniki. Ale ten czarny kolor nie jest estetyczny. Wolałabym zielone drzewo

.