No niby masz rację, ale jakoś specjalnie o to nie dbam - same te rośliny rosną. Pani wynajmująca dom posadziła trochę roślin z moją pomocą także no i są. Ja tutaj głównie tylko trawę koszę. Trudno to wytłumaczyć

Właśnie pościnałam moją lawendę i pousuwałam listki od dołu i poprostu ja powtykałam na grządkę-czy tak może być?przykryć ją może czymś na zimę?ja też potrzebuję dużą ilość więc nie bawię się w doniczki-a może powinnam najpierw do doniczek?nie wiem co lepiej?

a czy fioletowa też się nadaje na nasz klimat?bo podobno to nowość?moja jest bardziej niebieska a chciałąbym właśnie taką fioletową-tylko nie wiem czy się nada?

Fioletowa lawenda - mi się wydaje, że to ta sama co niebieska. Jednak fioletowa to jest całkowicie hiszpańska czy francuska (jak kto woli), ale one nie zimują u nas. O te i Bogusiu chodziło - bo jest o nich na 2 stronie

nie, nie chodzi mi o te fran, np taka

http://allegro.pl/lawenda-fioletowa-super-cena-producent-i1707385473.html

czy ktoś cosik wie o tej fioletowej?zawsze myślałąm, ze tylko 2 kolory są a tu...

No ja za bardzo nie wiem

Moja jest taka , ta od teścia. Nie sądziłam ze coś jest w niej szczególnego. Dla mnie tak wygląda lawenda ....hmmm.
No nie licze tej takiej motylkowej co u nas nie zimuje.

u nas zimuje tylko wąskolistna , niezależnie czy fioletowa czy niebieska . odmiany z południa ,nie zimują

Bogda napisał(a)

czy ktoś cosik wie o tej fioletowej?zawsze myślałąm, ze tylko 2 kolory są a tu...

Nie ma takiego gatunku lawenda fioletowa, allegro tak reklamuje.

Najbardziej ciemna jest lawenda odmiany "Hidcote" i takajest pod linkiem.
Lawenda u nas zimująca to Lavandula angustifolia różne odmiany o kwiatach jasnoniebieskich, ciemnoniebieskich (dla niektórych fiolet) i białych.