Hehehe, widocznie teraz już przebierają w ofertach . Spoko, to było tylko rozeznanie, nie martwi mnie to specjalnie. Co innego, gdybym nie miała żadnych swoich namiarów. A może się odezwą, gdy wpadnie im ktoś jeszcze z mojego terenu. W sumie Syle i mnie opłacałoby im się połączyć .
Będą jak skończę a póki co czekam na roślinki bo upały i nie chcą wysyłać a dwa przekopuję kolejny raz rabatę i wybieram korzonki bo wredny chwast odrasta... tą ziemię już normalnie prawie przesiałam... mam już dość... także proszę uzbroić się w cierpliwość bo moja powoli się kończy...
To i mi podaj namiar na korę W prawdzie tylko na uzupełnienie mi potrzeba,ale ta Twoja ładna .
Moje Chopiny tez w tamtym rok zaczynały na żółto,aż myślałam że to jakas pomyłka
Ola czytam o korze, nie wyobrazam sobie opanowania chwastów bez kory. W tym roku jednak ograniczam juź korę, rośliny się rozrosły, chwastów mniej, nie dosypałam nawet jednego worka Z czasem chciałabym mieć kompost na wierzchu rabat.