Wrzośce nie wszystkie zakwitły i ciekawostka - po prawej stronie były z żółtymi listami w czasie sadzenia. Niestety kolor zniknął i są zielone.



Dookoła pnia świerka tulipany ( mają być żółte).



Z jednej żurawki zrobiłem dwie i w kieszeni zostało na 3 piwa ( ale niestety nie lubię go i już ).

Tulipany w innym miejscu.



Rabatki zaczynają nabierać koloru.





A magnolii zaczynają się otwierać pąki.

Madziarzeszow napisał(a)

Piękna ta piwonia, jest ocieplana na zimę?
Pozdrawiam

Madziu jest okrywana na zimę i całkiem możliwe że dobrze by ją zniosła bez okrywania. Natomiast bardzo trzeba pilnować teraz jak wypuszcza nowe pędy. Na końcu każdego pędu pojawia się pąk kwiatowy. Jeżeli chwyci przymrozek to należy się pożegnać z kwitnieniem w danym roku. Tej nocy też był przymrozek i była okryta. Mata leży w pogotowiu do czasu aż się wyrówna temperatura.

Zbyszku, a ile roczków ma ta Twoja piwonia drzewiasta? I po jakim czasie zakwitła pierwszy raz? Bo ja mam malucha drugi sezon i nie wiem kiedy mogę mieć nadzieje na pierwszy kwiatek

Jolu ta piwonia ma chyba z 5 latek i zakwitła chyba po 2 latach czyli na trzecią wiosnę. Zobacz u siebie może akurat że już ujrzysz pąka jednego lub więcej. W tamtym roku był właśnie taki niewinny przymrozek, pozostała bez okrycie i nie było ani jednego kwiatu. U Ciebie chyba nie ma takich niespodzianek bo masz łagodniejszy klimat. Pozdrawiam poniedziałkowo.

W tym roku chyba nie ma się co łudzić - zobacz jaki u mnie okruszek

Berberys to jak bym swojego widziała, zrobiłam prawie identyczne zdjęcie, magnolia w pąkach zachwycająca, swoją też obfociłam
Napracowałeś się piękny żywopłocik

Śliczna wiosna u Was, Zbyszku! U mnie dopiero raczkujące pierwiosnkii sasanki.

Zbyszku , pięknie i słonecznie u Ciebie aż miło popatrzeć !! pewnie też dużo ciepłej niż u mnie ... Serdecznie pozdrawiam m

Jolu Twojej piwonii drzewiastej cosik zaszkodziło ale puszcza od korzenia. Z piwonią postępuję jak wyżej pisałem. Zwykłe piwonie przeniosłem w sierpniu niedaleko tej drzewiastej. Wypuszczają pędy ale czy w tym roku zakwitną?

Gosia mój berberysik to odmiana Bonanza. Mam nadzieję że powoli zrobią się z nich pokaźne kulki.

Haniu, Moniko pogoda u nas cudna, ciepełko i jest mile widziany ciepły deszczyk przynajmniej z pół dnia.
Ale boję się że znowu jak zawsze zaatakuje nas gorąco z Południa a już to widzę w prognozie norweskiej.