Kochani moi, pierwszy raz pojechaliśmy na wspólną akcję. Tak się złożyło, że to jeden z najdalej położonych ogrodów od nas, ale powiem Wam -
warto było !
Poznaliśmy wspaniałych ludzi, zobaczyliśmy piękne miasto.
Czuliśmy się tak, jakbyśmy się już długo znali

Forum czyni cuda

Krysia i Zbyszek - serdeczni Gospodarze, trzy Marysie i Ryszard (Richie) oraz my - oto cała ekipa dzisiejszego przedsięwzięcia Ogrodowiska. Martwiliśmy się, że jałowiec za niski, że nam nie wyjdzie, albo, że się nie spodoba, ale udało się. Oto cała akcja wg mojego aparatu.
W tych kaloszkach miałam strzyc jałowca, ale w końcu zabrałam inne
W nocy przyjechaliśmy do hotelu "Portius" w Krośnie.
Ostatni post wieczorem.
Rondo w Krośnie i wyjazd do "Zbyszków"